Jutro kwalifikacje do służby odbędą się w trzech krakowskich jednostkach brygady. Kolejny nabór planowany jest na 23 lutego.
Niemal 30 stanowisk jest do obsadzenia w 16. batalionie powietrznodesantowym. Jednostka szuka m.in. kierowców, elektromechaników, kucharzy. Po 20 osób chcą z kolei przyjąć 6. batalion dowodzenia i 6. batalion logistyczny. One również potrzebują przede wszystkim kierowców i elektromechaników.
- To oferta dla tych, którzy odbyli służbę zasadniczą, choć takich kandydatów jest już niewielu, a także dla znajdujących się obecnie w szeregach Narodowych Sił Rezerwowych i uczestniczyli w nich przynajmniej w jednym ćwiczeniu - tłumaczy kpt. Marcin Gil, oficer prasowy 6.BPD.
Podczas kwalifikacji najtrudniejszy do przejścia jest egzamin z wychowania fizycznego (m.in. marszobieg, podciąganie na drążku, bieg wahadłowy). Jeśli uda się go zaliczyć, kandydat musi jeszcze stanąć przed wojskową komisją lekarską, która oceni, czy zdrowie pozwala mu na skakanie ze spadochronem. To podstawowy warunek przyjęcia do 6.BPD.
Na początek szeregowy może liczyć na 2,9 tys. zł brutto pensji podstawowej, która co miesiąc powiększana jest m.in. o dodatek za oddane skoki spadochronowe (ok. 300 zł) oraz doda- tek mieszkaniowy (900 zł). Będzie też miał lepsze perspektywy zawodowe niż jeszcze... tydzień temu. Bowiem rząd PiS zmienił właśnie wprowadzone kilka lat temu przepisy, które powodowały, że szeregowi musieli odchodzić ze służby po 12 latach. Armia traciła przez to najbardziej doświadczonych żołnierzy, którzy mieli za sobą udział w misjach w Iraku i Afganistanie. Gdyby przepisów nie zmieniono, do 2022 r. z wojskiem pożegnałoby się w ten sposób ponad 23 tys. szeregowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?