Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Design rodem z PRL triumfuje

Anna J. Dudek
W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku większość Polaków miała takie same meblościanki, fotele i rozkładane wersalki. A i tak były one dobrem niezwykle pożądanym, po które trzeba było stać w wielodniowych kolejkach
W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku większość Polaków miała takie same meblościanki, fotele i rozkładane wersalki. A i tak były one dobrem niezwykle pożądanym, po które trzeba było stać w wielodniowych kolejkach PAT
Wnętrza i meble. Jeszcze niedawno Polacy byli rozdarci między niechęcią do przaśnych wnętrz rodem z serialu "Alternatywy 4" a przepychem "Dynastii". Dziś mamy coraz bardziej dopracowane wnętrza

Ciemna boazeria sprawiająca, że mieszkanie wygląda jak ciasne pudełko, lamperia na łazienkowych ścianach, niska ława i dwa ustawione do niej bokiem fotele - jeszcze do niedawna tak wyglądała większość polskich mieszkań. Do tego meblościanka i zazdrostki w kuchni.

Takie PRL-owskie wnętrzarskie demony długo nas straszyły. Później linoleum na podłogach zastąpiły skrzypiące panele, przepastne szafy po babciach zostały wyparte przez przesuwne szafy zajmujące połowę przedpokoju, a garniturki z Ikei zastąpiły znienawidzone meblościanki. Rozdarci między niechęcią do przaśnych wnętrz niczym z planu serialu "Alternatywy 4" a chęcią posiadania nowoczesnych wnętrz utknęliśmy gdzieś z hybrydami replik domu polskiego i wnętrz jak z "Dynastii".

****
A dziś? Jesteśmy coraz odważniejsi. Chętniej decydujemy się na odważne kolory, choć - jak zgodnie mówią scenografowie i architekci wnętrz, ludzie na co dzień zajmujący się aranżacją wnętrz - bezpieczne beże i brązy to nasze ulubione kolory, doceniamy też własny folklor.

- Gust jest sprawą indywidualną - mówi scenografka i architekt wnętrz Anna Bator. - Może przez lata nie był on najlepszy w porównaniu do zachodnich krajów, ale jesteśmy bardzo otwarci na nowości, edukację i przykładamy coraz większą wagę do estetyki naszego wnętrza. Na przestrzeni ostatnich lat wyraźnie zmieniły się gust Polaków oraz ich potrzeby i możliwości, także finansowe. Wnętrza domów odgrywają dużo większą rolę.

To, co swojskie i niegustowne, coraz częściej zmienia się w eleganckie przy pomocy coraz liczniejszych programów i magazynów wnętrzarskich, z których sami możemy czerpać inspiracje, a także dzięki rodzimym architektom i projektantom. Coraz częściej zależy nam na zindywidualizowanych i estetycznych wnętrzach - dodaje architektka.

****
Widać to w coraz popularniejszych pismach wnętrzarskich.
- Czytelnicy chętnie sięgają po tytuły z dziedziny designu i architektury wnętrz. Podglądają, co im się podoba, a potem efekt, który widzą na zdjęciach, starają się przenieść do własnych domów i mieszkań - mówi Maria Puchłka, redaktorka jednego z pism wnętrzarskich. Inna dziennikarka opowiada natomiast anegdotę, która krąży po redakcji.

- W salonach wszyscy klienci zachwycają się oszczędnymi w wyrazie, białymi kuchniami. Zachwytom nie ma końca. Po czym, kiedy przychodzi do zakupu, mówią: "No, dobrze, to poprosimy brązową" - śmieje się dziennikarka.

****
Lubimy mieć to, co ma sąsiad. Bo sprawdzone, dobrze wygląda u niego, to i dobrze się sprawdzi u nas. Stąd popularność Ikei, która poza tym, że oferuje dość neutralne estetycznie, bezpieczne przedmioty, podbija kolejne rynki przystępnymi cenami.
Być może dlatego Polacy "lubią" mieć rzeczy takie jak sąsiad. Większość Polaków przywykła do zasady niewyróżniania się z tłumu oraz do tego, że manifestowanie własnego punktu widzenia i odrębności jest ryzykowne.

- Niewielu jest w Polsce odważnych ludzi, którzy zgodziliby się na jakieś szaleństwo we wnętrzu. Rzeczywiście, dziś prawie każdy ma jakąś rzecz z Ikei, mówi się nawet o pokoleniu Ikea. Przede wszystkim jest tanio i mamy duży wybór przedmiotów, ale to też - z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy - po prostu dobre, skandynawskie wzornictwo, za którym stoją sprawni projektanci. Ikea bowiem zaprasza do współpracy projektantów światowej sławy - konstatuje Anna Bator.

****
Dlatego na takie wnętrza, w których ludzie świadomie sięgają po stylistykę campu, czyli eksponują przedmioty z uwagi na ich ironiczną czy pastiszową wymowę, trzeba będzie jeszcze poczekać.

Podobnie jak na mądre wprowadzanie do wnętrz antyków. Przez lata nieobecne w polskich domach i mieszkaniach, z uwagi na ograniczoną ilość miejsca, stare gdańskie kredensy czy potężne secesyjne szafy wypadły z wnętrzarskiej świadomości Polaków. Dlatego albo koncentrują się oni na antykach, zamieniając mieszkanie w coś na kształt skansenu, albo zupełnie je pomijają, decydując się na ultranowoczesne wnętrza.

****
Sztuką natomiast jest mądre łączenie mebli nowoczesnych z tymi, które pokryła już patyna lat. Jedno się zmienia - coraz częściej doceniamy znienawidzone jeszcze niedawno polskie meble z lat 60. i 70., na których przez długi czas ciążyło odium PRL--owskiej brzydoty.

Cieszy się z tego scenografka Anna Bator. - Na szczęście meble z tego okresu wracają do łask, bo lata 60. XX wieku to był złoty okres w polskim wzornictwie. W tym czasie powstawały naprawdę doskonałe projekty, m.in. Teresy Kruszewskiej, Romana Modzelewskiego i Danuty Paprowicz-Michno - mówi.

Meble vintage, które przez wiele lat były traktowane po macoszemu ze względu na skojarzenia z PRL, wracają do łask i stają się ostatnio bardzo modne.

- Styl we wnętrzach z jednej strony jest sprawą indywidualną, a z drugiej - zmienia się w zależności od mody. Była moda na bogate, organiczne ornamenty, wielokolorowe mozaiki, mocne, ciemne kolory, okładziny ścian wykonane z drewna lub kamienia, stylizowane meble, rozłożyste dekoracyjne lampy, styl minimalistyczny w bardziej miękkiej formie, styl klasyczny w formie glamour. Teraz powraca umiłowanie natury, prostoty, rzemiosła, naturalne, solidne materiały i wykonanie, które niosą ze sobą trwałość i dłuższe użytkowanie. Teraz mniej znaczy więcej. Bardziej cenione jest indywidualne, kreatywne podejście - mówi architektka wnętrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski