Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deszcze świętojańskie

Grzegorz Tabasz
Deszcze świętojańskie, do niedawna stały element pogody środkowej Europy, spóźniły się o całe dwa tygodnie. Ilość wody, jaka w końcu spadła z nieba, nie napawa optymizmem.

Mój prywatny deszczomierz pokazał nieco ponad 50 milimetrów opadów. Czyli 50 litrów wody na metr kwadratowy w ciągu dwóch dni. Nie tęsknię za powodzią, ale mamy nieustający deficyt wody. Od kilku lat pada coraz mniej. Majowe opady dały ledwo połowę wieloletniej normy. Czerwiec jeszcze mniej.

Suma sumarum, trzy miesiące z przełomu wiosny i lata grubo pod kreską. Kto nie wierzy, niech rzuci okiem na którąkolwiek z rzek Małopolski. Skawę, Rabę czy Dunajec. Koryta ledwo wypełnione. Bez długich poszukiwań brodu można w wielu miejscach przejść praktycznie suchą nogą z brzegu na brzeg.

Wedle meteorologicznych kryteriów mamy do czynienia z klasyczną suszą hydrologiczną. Na ilość opadów nie ma mocnych. Można tylko oszczędzać i budować zbiorniki retencyjne. Po trzydziestu latach budowy tej jesieni zacznie się wypełnianie wodą zbiornika w Świnnej Porębie. Będzie jak znalazł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski