Diamentowe gody u Palków. A zaczęło się na wczasach

Diamentowe Gody małżonków były okazją do wspomnień. Oboje pochodzą z Krakowa. Pani Krystyna spogląda na męża i przypomina sobie jak się poznali. - To było w Bukowinie Tatrzańskiej - mówi Jubilatka. Pani Krystyna odpoczywała wówczas w ośrodku wczasowym, a pan Jerzy przyjechał tam z teatrem, w którym występował gościnnie.

Palkowie ślub wzięli w Krakowie i tam mieszkali początkowo, ale w 1980 roku przeprowadzili się do Wierzchowia. Ona pracowała w ZUS-ie. On w budownictwie. Oboje Przez 60 lat małżeństwa, które jak mówią minęło tak szybko, doczekali się córki, wnuczki oraz prawnuczka.