Diamenty do zdobycia

Rekordzista świata na 100 i 200 m Jamajczyk Usain Bolt wygrał ostatnio na 100 m w koreańskim Daegu Fot. PAP/EPA/JEON HEON-KYUN

W stolicy Kataru startowało dwoje Polaków. Mistrzyni świata Anna Rogowska skoczyła o tyczce 4,55 i zajęła 3. miejsce. Piaty był wicemistrz świata Tomasz Majewski, w kuli osiągnął 20,39.

Diamentowa Liga ma więcej mityngów - 14 niż dawna Złota (6) wykroczyła też poza Europę, zawitając do Azji i Ameryki. Lekkoatletki i lekkoatleci rywalizować będą w biegach na 100, 200, 400, 800, 1500, 5000 m, 100/110 m ppł, 400 m ppł, 3000 z przeszkodami, w skokach w dal, wzwyż, o tyczce i trójskoku, w rzutach dyskiem i oszczepem oraz w pchnięciu kulą.

Nagrodą główną nie będą jak dotychczas sztabki złota, a czterokaratowe diamenty wartości 80 tys. dolarów. Aby je otrzymać, nie trzeba będzie wygrać wszystkich mityngów (jak w Złotej Lidze), ale być najlepszym w swej konkurencji w końcowej klasyfikacji. Seria obejmie 14 imprez, a zakończy się 27 sierpnia w Brukseli. Każdy z mityngów będzie miał pulę nagród w wysokości 416 tys. dolarów, ale tylko w dwóch rozegrane zostaną wszystkie 32 konkurencje. W pozostałych dwunastu będzie ich szesnaście i będzie obowiązywał system rotacyjny.

Kolejne zawody Diamentowej Ligi: 23 maja Szanghaj, 4 czerwca Oslo, 10 czerwca Rzym, 12 czerwca Nowy Jork, 3 lipca Eugene (USA), 8 lipca Lozanna, 10 lipca - Gateshead (Anglia), 16 lipca Paryż, 22 lipca Monte Carlo, 6 sierpnia Sztokholm, 13/14 sierpnia Londyn, 19 sierpnia Zurych, 27 sierpnia Bruksela. Prawa do transmisji telewizyjnej u nas Diamentowej Ligi aż do 2015 r. nabył Polsat.

Którzy Polacy mogą ubiegać się o diamenty "królowej sportu"? Ciężko będzie biało-czerwonym wygrać rywalizację, niemniej w czołówce powinni być: Anna Jesień (400 m ppł), Anna Rogowska i Monika Pyrek (tyczka), Żaneta Glanc (dysk), Tomasz Majewski (kula), Piotr Małachowski (dysk), Marek Plawgo (400 m ppł).

***

Największą imprezą "królowej sportu" na starym kontynencie w tym roku będą mistrzostwa Europy, które odbędą się 26 lipca - 1 sierpnia w Barcelonie. Kolejne mają być 27 czerwca - 1 lipca 2012 r. w Helsinkach (ME przechodzą z cyklu czteroletniego na dwuletni). Prawo organizacji ME w 2014 r. otrzymał z koeli Zurych, który gościł już najlepszych europejskich lekkoatletów, ale dość dawno - w 1954 r. Wtedy na szwajcarskim stadionie złoto dla Polski wywalczył oszczepnik Janusz Sidło i był to prognostyk rodzącego się nad Wisłą sławnego Wunderteamu. Mimo wielu sukcesów naszych lekkoatletów i znaczącej roli na arenie międzynarodowej Polska nigdy nie była gospodarzem mistrzostw Europy. Zwykle z braku porządnego obiektu...

(JOT)