Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diety radnych z chrzanowskiego i olkuskiego pod lupą. Niektóre są okazała, inne mizerne [LISTA]

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Zarobki radnych budzą zainteresowanie mieszkańców. Wielu uważa, że działalność na rzecz samorządu powinna mieć charakter społeczny. Inni są zdania, że fachowców należy dobrze wynagradzać.

Jednymi z najwyższych diet w regionie mogą pochwalić się osoby zasiadające w radzie powiatu chrzanowskiego. Inkasują oni miesięcznie po 1373 zł. Zdecydowanie skromniej wynagradzani się radni miejscy w Olkuszu. To zaledwie 850 zł.

- Samorząd nie jest miejscem, gdzie radni mają się dorabiać, lecz służyć ludziom - podkreśla Łukasz Kmita, przewodniczący Rady Miejskiej w Olkuszu, który od czterech kadencji jest radnym.

Niektórzy radni na początku kadencji sugerowali, że stawki są zbyt niskie i warto by dorównać do sąsiednich miast powiatowych. Tak się jednak nie stanie m.in. z uwagi na to, że gmina ma się zadłużyć, by realizować kolejne inwestycje.

- Jeśli miasto, gmina dynamicznie się rozwija i pozyskuje inwestorów, zwiększa swoje dochody, to można myśleć o podnoszeniu diet. Na tę chwilę nie ma takiej możliwości - dodaje Łukasz Kmita.

Wydatki radnych

Zdarzają się radni, którzy po otrzymaniu mandatu idą do salonu samochodowego i kupują na kredyt auto, a później spłacają go z otrzymywanej diety. Większość jednak stara się bardziej racjonalnie gospodarować otrzymywanymi pieniędzmi. Przykładem świeci Włodzimierz Korczyński, przewodniczący rady powiatu chrzanowskiego, a zarazem prezes Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Trzebini.

- Część diety przekazuję na pomoc ludziom, niepełnosprawnym dzieciom. Te pieniądze wracają do podatników. Wielu radnych robi podobnie - przekonuje Włodzimierz Korczyński, który już ósmą kadencję jest radnym.

Działalność radnych nie ogranicza się wyłącznie do udziału w sesjach. Wielu jest członkami komisji oraz uczestniczy aktywnie w licznych wydarzeniach, konkursach i imprezach. Dziesiątki zaproszeń przychodzą co tydzień do urzędów. Radni starają się z nich korzystać, by być bliżej wyborców, choć często odbywają się one w weekendy.

- Aktywny udział w życiu gminy wiąże się z wydatkami. Wybierając się np. na konkurs nie wypada iść z pustymi rekami, trzeba kupić nagrody dla dzieci. Ja na ten cel przeznaczam ok. 60 proc. swojej diety - mówi Łukasz Kmita.

Diety są potrzebne?

Włodzimierz Korczyński radnym był już w latach 80-tych. Wówczas radni nie otrzymywali diet. Mogli jedynie liczyć na bilet autobusowy. Mimo to nie brakowało chętnych.

- To naprawdę była działalność społeczna. Dyrektorzy dużych zakładów np. elektrowni, rafinerii też byli radnymi. Chcieli zrobić coś dla społeczeństwa - wspomina Włodzimierz Korczyński.

Dziś w radach trudno spotkać dyrektorów zakładów, wielu jest natomiast społeczników, którzy zostali wybrani właśnie dlatego. Obecnie praca radnych jest łatwiejsza, bo mogą oni liczyć nie tylko na diety, ale też zwrot kosztów na wyjazdy służbowe itp. Pojawiają się też głosy, że radni powinni zarabiać zdecydowanie więcej, by móc zrezygnować z pracy i poświęcić się na rzecz samorządu.

- Wolałbym, żeby podwyżki dostali merytoryczni pracownicy urzędu, których zarobki są niskie. To dobrzy fachowcy, którzy odchodzą do prywatnych firm, gdzie mogą zarobić lepiej - uważa Łukasz Kmita.

Przypomina również, że dieta nie służy radnym do zarabiania, lecz jest rekompensatą np. za bezpłatny urlop, którzy bierze część radnych, by uczestniczyć w sesji. Nieobecność na jednej uszczupla miesięczną dietę o 10-25 proc.

Zarobki miejskich radnych

Radni miejscy w Olkuszu otrzymują miesięczne diety w wysokości 850 zł. Przewodniczący komisji mogą liczy na diety wyższe o 212,5 zł i otrzymują 1062,50 zł. Najlepiej nagradzany jest oczywiście przewodniczący rady, którego dieta wynosi 1827,50 zł. Jeszcze lepiej wynagradzani są miejscy radni w Chrzanowie, którzy co miesiąc otrzymują 1107 zł. Przewodniczący komisji 1510 zł, a przewodniczący rady 2013 zł.

Zdecydowanie wyższymi dietami, szczególnie w przypadku Olkusza, mogą pochwalić się radni powiatowi. Zarabiają oni o 492 zł więcej, czyli 1342 zł. Dieta przewodniczącego komisji to 1610,5 zł, a przewodniczącego rady powiatu 1878,9 zł. Nieco wyże diety są w powiecie chrzanowski. Tam radni otrzymują po 1373 zł, przewodniczący komisji 1615,7, a przewodniczący rady powiatu 2628,7 zł.

WIADOMOŚCI CHRZANÓW - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Diety radnych z chrzanowskiego i olkuskiego pod lupą. Niektóre są okazała, inne mizerne [LISTA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski