Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dinozaury spacerują w Zatorze

Redakcja
Fot. Marek Długopolski
Fot. Marek Długopolski
Gdzie najłatwiej spotkać dinozaura? W zatorskim Pepsi DinoZatorlandzie! I to nie jednego, a ponad setkę. - Mamy tu sporą gadzią rodzinę, w tym największego na świecie ruchomego T-rexa - chwalą się szefowie DinoZatorlandu.

Fot. Marek Długopolski

Prehistoryczne gady naturalnej wielkości ruszają się, oddychają, groźnie ryczą. Nic więc dziwnego, że robią olbrzymie wrażenie, szczególnie na tych najmłodszych zwiedzających, którzy do parku przyszli pierwszy raz. - Ale ryczy - mówi zadowolony 6-letni Andrzejek z Krakowa, z podziwem wpatrując się w zielonego kolosa. - Nie bój się. Nic ci nie zrobi. On tylko tak starszy - mówi do 3-letniej siostrzyczki, tulącej się do mamy. - Idziemy, idziemy do tego sikającego - popędza rodziców. To już ich kolejna wizyta w Zatorze. - Powoli stajemy się specjalistami od prehistorycznych gadów - śmieją się rodzice.

Wędrują powoli, przyzwyczajając 3-latkę do otaczającego ją, "dzikiego" świata. Najpierw wśród gęstego starodrzewia, potem po drewnianym podeście nad bagienną łąką i znów wśród wiekowych drzew. Przystają przy prawie każdym okazie, uważnie studiują opisy.

Większego parku ruchomych dinozaurów w Polsce nie ma. - Mamy już ponad sto gadów, w tym jedynego na świecie chodzącego Triceratopsa, a także olbrzymiego Diplodoka - podkreśla z dumą Zofia Pająk z Pepsi DinoZatorlandu. Jednak wśród dorodnych kilkusetletnich lip, dębów i buków, między którymi wiedzie ścieżka edukacyjna, zadomowiły się nie tylko gady. - Mamy też niezwykłe kino - 5D Extreme - jedyne takie w Polsce południowej. Przybyło również urządzeń na placu zabaw dla dzieci - podkreśla Zofia Pająk.

DinoZatorland to park niezwykły, i z tego powodu, że przy okazji zabawy, uczy. Tu łatwiej zapamiętać, że dzieje ziemi dzielą się na ery (paleozoiczną, mezozoiczną i kenozoiczną), a te na okresy (kambr, ordowik, sylur, dewon, karbon, perm, trias, jurę i kredę), że jeden z najgroźniejszych stąpających po ziemi drapieżników nazwany został allozaurem.

Tu również można wykopać... dinozaura! Wystarczy niewielka łopatka i trochę cierpliwości, by spod piasku wyłonił się prehistoryczny gad. To jednak dopiero początek przygody z odległymi czasami. Gdy bowiem zajrzymy do Muzeum Szkieletów i Skamieniałości, to dopiero tam zobaczymy szkielet ogromnego dziewięciometrowego Jangczuanozaura, czaszkę Hadrozaura, róg Triceratopsa, a także szpony Platozaura.

Gdy zaś powrócimy w nasze czasy na najmłodszych czeka tor gokartowy i quadowy, wspinaczka na ogromną Dino - zjeżdżalnia, kulkoland, trampoliny, karuzele, gondole Challenger, specjalny pociąg... - Na dobrą zabawę oraz sporą dawkę wiedzy może u nas liczyć każdy - od dzieci, przez rodziców, aż po dziadków - dodaje Zofia Pająk.

(DMA)

ZATOR znajduje się na trasie linii kolejowej z Oświęcimia do Krakowa Płaszowa, leży na skrzyżowaniu dróg w kierunku Krakowa (50 km, najszybciej jedzie się przez Skawinę, choć sporo ograniczeń prędkości i kilka fotoradarów po drodze), Oświęcimia (18 km), Wadowic (13 km), Andrychowa (18 km) i Chrzanowa (18 km).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski