Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diva o bosych stopach

Nika
Odrodzenie swojej niezwykłej kariery Cesaria Evora zawdzięcza filmowi Emira Kusturicy

Nazywana "divą o bosych stopach", Cesaria Evora jest absolutnym zaprzeczeniem stereotypu gwiazdy. Mimo że śpiewa już od wielu lat, sławę zdobyła dopiero niedawno, będąc już dojrzałą kobietą. Niska, otyła, o urodzie, której nie wypada komentować, nie wygląda na królową estrady. Przeistacza się w nią, gdy zaczyna śpiewać. Jej głos, jedyny i niepowtarzalny, to - jak piszą krytycy - połączenie afrykańskiej żywiołowości i kolonialnej nostalgii.
Polacy usłyszeli o niej po raz pierwszy cztery lata temu - dzięki filmowi Emira Kusturicy "Underground". Goran Bregović, autor muzyki do tego filmu, specjalnie dla Cesarii przearanżował starą balladę portugalską "Ausencia". Jak twierdzi kompozytor, od chwili, kiedy po raz pierwszy usłyszał głos Evory (we Francji, która ją odkryła), wiedział, że musi ona u niego zaśpiewać. Płyty i kasety z muzyką do "Undergroundu" pobiły rekordy sprzedawalności. Sukces przyszedł w samą porę, bo przed "Undergroundem" kariera Cesarii Evory - błyskotliwa, ale krótka - zdawała się dobiegać już końca.
Artystka pochodzi z Wysp Zielonego Przylądka, gdzie mieszają się wpływy trzech kultur: południowoamerykańskiej, afrykańskiej i europejskiej. Z tego regionu wywodzi się morna - nazywana "oceanicznym bluesem" tęskna pieśń miłosna i jej weselsza odmiana - caladera. I morny, i caladery Evora śpiewa w swoim rodzimym dialekcie kreolskim. W jej domu to nic niezwykłego - śpiewają tam wszyscy, a wuj Cesarii, Francisco Xavier da Cruz, uważany jest na Wyspach Zielonego Przylądka za jednego z najpopularniejszych muzyków i poetów.
To, co śpiewa Evora, zaliczane jest do modnego ostatnio nurtu muzyki etnicznej; oprócz wpływów brazylijskich i karaibskich można dosłuchać się w jej pieśniach inspiracji rytmami kubańskimi. Dzięki podobnemu temperamentowi i charyzmie, Cesaria porównywana jest do takich sław, jak Billy Holiday i Edith Piaf.
Nie tylko nie wygląda, ale i nie zachowuje się jak gwiazda, chociaż czasem spontanicznie potrafi zamanifestować swoje niezadowolenie - jak na ostatnim Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, którego organizatorzy nie zapewnili jej podczas powitania na lotnisku tłumacza języka kreolskiego (tylko w takim się porozumiewa). Poza tym jest jednak skromna, prosta, nie lubi udzielać wywiadów. Jak powtarza, bosymi stopami chce zamanifestować solidarność ze swoimi współziomkami, z których wielu cierpi biedę.
Do tej pory w Polsce ukazały się trzy płyty z piosenkami Evory: "Miss Perfumado", "Cabo verde" i "Best of Cesaria Evora", a wkrótce ukaże się czwarta - "Cafe Atlantico".
Po sukcesie we Wrocławiu gwiazda znów przyjeżdża do Polski. Organizatorzy trasy koncertowej zaplanowali cztery występy: 15 maja w Łodzi, 17 - w Warszawie, 18 - w Krakowie i 19 w Poznaniu.
Dla naszych Czytelników agencja "Eskulap" przygotowała trzy podwójne zaproszenia na koncert Cesarii Evory, który odbędzie się 18 maja o godz. 20 w Filharmonii Krakowskiej. Otrzymają je ci, którzy w najbliższy poniedziałek jako pierwsi dodzwonią się pod nasz redakcyjny numer 61-99-241. Czekamy w samo południe.(Nika)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski