Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

DK 28. Strażacy spieszyli od wypadku do wypadku

Redakcja
Strażacy z jednostki PSP w Nowym Sączu, którzy działali przy usuwaniu skutków zderzenia dwóch samochodów osobowych na skrzyżowaniu, którego zachodnia część należy do gminy Chełmiec zaś wschodnia do Nowego Sącza, zostali alarmowo wycofani z tej akcji. Musieli pospieszyć na ratunek poszkodowanym w zderzeniu trzech aut, do którego doszło również na granicy Chełmca i Nowego Sącza, ale kilkaset metrów od miejsca pierwszego wypadku. Na ul. Marcinkowickiej. Tam w wypadku ucierpiało dziecko mające 15 miesięcy. Obydwa wypadki poważnie utrudniały przejazd bardzo ruchliwą drogą krajową nr 28 i powodowały olbrzymie korki na ulicach znacznej części Nowego Sącza.

Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o wypadku na drodze krajowej nr 28, prowadzącej do Nowego Sącza od Limanowej, zaalarmowany został we wtorek 4 grudnia o godz. 11.22. Wzywający pomocy lokalizował miejsce zdarzenia na skrzyżowaniu obok budynku Urzędu Gminy w Chełmcu, czyli na granicy tej gminy oraz miasta Nowego Sącza.

W zderzeniu, które zablokowało bardzo ruchliwe skrzyżowanie, rozbite zostały samochody osobowe mercedes z numerami rejestracyjnymi Nowego Sącza (KN) i citroen C1 z numerami rejestracyjnymi powiatu limanowskiego (KLI).

Żadna z osób podróżujących obydwoma rozbitymi samochodami nie ucierpiała aż tak poważnie, by wymagała hospitalizacji.

W rozbitym mercedesie uszkodzone zostały jednak skomplikowane systemy elektroniczne, a to uniemożliwiało przemieszczenie tego samochodu poza jezdnie bez ryzyka dalszych poważnych uszkodzeń drogiego wozu. Z tego powodu przedłużała się akcja ratownicza mająca przywrócić pełną przejezdność drogi krajowej nr 28 i krzyżujących się z nią dwóch dróg prowadzących w kierunku Podegrodzia i Marcinkowic.

O godz. 14.04 oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu odebrał alarm o kolejnym wypadku na granicy Nowego Sącza i Chełmca. Trzy pojazdy rozbiły się na ul. Marcinkowickiej, którą w czasie budowy nowego mostu heleńskigo muszą jechać wszystkie auta podążające droga krajowa nr 28.

Na ul. Marcinkowickiej sytuacja była bardo groźna. W zderzeniu uczestniczyły nie tylko dwa samochody osobowe: kia venga i seat ibiza, ale także ciężarowy man. Auta osobowe miały numery rejestracyjne Nowego Sącza (KN). Ciężarowy man miał rejestrację Krakowa (KR).

W wyniku zderzenia najdotkliwiej ucierpiało dziecko mające zaledwie piętnaście miesięcy. Medycy z przybyłej na miejsce karetki Pogotowia Ratunkowego zdecydowali o przetransportowaniu go do Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu. Malec odjechał do lecznicy wraz ze swoja mamą, która z opresji wyszła bez poważniejszych obrażeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: DK 28. Strażacy spieszyli od wypadku do wypadku - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski