Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla chorego - same korzyści

DD
Od lewej: lek. med. Leszek Michalski, dr Wacław Lipczyński, prof. Zygmunt Dobrowolski, prof. Andrzej Urbanik i dr Robert Chrzan Fot. Anna Kaczmarz
Od lewej: lek. med. Leszek Michalski, dr Wacław Lipczyński, prof. Zygmunt Dobrowolski, prof. Andrzej Urbanik i dr Robert Chrzan Fot. Anna Kaczmarz
W ubiegłym tygodniu w Bratysławie odbył się 10. już z rzędu Kongres Urologów Europy Centralnej. Uczestniczyło w nim 550 urologów z krajów Europy Centralnej: Słowacji, Czech, Węgier, Austrii, Polski, Niemiec, Ukrainy, Szwajcarii, Turcji, Hiszpanii, Grecji, Chorwacji, Słowenii, Serbii.

Od lewej: lek. med. Leszek Michalski, dr Wacław Lipczyński, prof. Zygmunt Dobrowolski, prof. Andrzej Urbanik i dr Robert Chrzan Fot. Anna Kaczmarz

PUBLIKACJE. Na kongresie w Bratysławie pierwsze miejsce zdobyła praca przygotowana wspólnie przez Klinikę Urologii i Katedrę Radiologii UJ CM

Podczas kongresu tradycyjnie miał miejsce konkurs na najlepszą publikację naukową. Do oceny przedstawiono 180 ciekawych prac; pierwszą nagrodę konkursu otrzymała praca przygotowana wspólnie przez zespoły Katedry i Kliniki Urologii oraz Katedry Radiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Publikacja dotyczyła wczesnej diagnostyki raka stercza poprzez przezodbytnicze badanie chorego za pomocą rezonansu magnetycznego(MR), w połączeniu ze spektroskopią protonową rezonansu magnetycznego (HMRS), w oparciu o które to badanie są lokalizowane zmiany nowotworowe - wyjaśnia prof. Zygmunt Dobrowolski, kierownik Kliniki Urologii. - Następnie dane z MR są "nakładane" za pomocą własnej metody informatycznej na obraz ultrasonograficzny, w oparciu o który zostaje wykonana celowana biopsja przezodbytnicza.

W diagnostyce gruczołu krokowego, przy podwyższonych poziomach PSA, chcąc wykluczyć bądź potwierdzić zmianę nowotworową, wykonuje się przezodbytnicze badanie USG. - Jeśli stwierdza się zmiany, wykonuje się wówczas biopsję - tłumaczy dr Wacław Lipczyński z Kliniki Urologii. - Często jednak się zdarza, że tych bardzo wczesnych zmian nie udaje się stwierdzić w badaniu USG, chociaż wiadomo, że jakiś proces chorobowy istnieje, ponieważ poziom PSA jest wciąż podwyższony. Wówczas nie pozostaje nic innego, jak dalej szukać przyczyny. U chorego wykonuje się więc biopsję sekstantową, czyli 6 wkłuć; jeśli jej wynik jest negatywny, pacjent poddawany jest kolejnym biopsjom o coraz większej liczbie wkłuć: 12, 14, a nawet 24. Jeśli ich wyniki wciąż są negatywne, poziom PSA dalej podwyższony, to nie wiemy, czy u tego pacjenta przypadkowo nie trafiono podczas biopsji na zmianę chorobową. Wtedy wykonuje się badanie rezonansem magnetycznym.

Prof. Andrzej Urbanik, kierownik Katedry Radiologii wyjaśnia, że przezodbytnicze badanie rezonansem magnetycznym pozwala uzyskać obraz gruczołu krokowego w większej rozdzielczości niż w badaniu USG. - Lepszy jakościowo obraz daje szansę zlokalizowania i opisania zmiany. Może się jednak zdarzyć, że nawet badanie rezonansem nie wykryje wczesnej zmiany. Wtedy wykonuje się badanie w specjalnej technice, tzw. protonowej spektroskopii rezonansu magnetycznego. Protonową spektroskopią możemy określić, jakie są zmiany metaboliczne w poszczególnych częściach gruczołu krokowego, ponieważ pewne charakterystyczne związki biochemiczne, w tych miejscach, gdzie się toczy proces nowotworowy, zmieniają swoje stężenie. Można to więc zbadać i utworzyć swego rodzaju mapę metabolitów. I wiemy już, w którym miejscu gruczołu krokowego są odchylenia, wskazujące na to, że tam toczy się proces nowotworowy. Proces jest na tyle wczesny, że nie uszkodził jeszcze gruczołu krokowego, jego struktura jest zachowana.

To jednak nie wszystko. Kolejnym bardzo trudnym zadaniem było połączenie tych dwóch technik: danych obrazowych MR ze spektroskopią MR oraz obrazu ultrasonograficznego - i w efekcie wykonanie celowanej punkcji stercza. Dr Lipczyński zaznacza, że ponieważ w chwili obecnej nie ma możliwości wykonania biopsji pod kontrolą rezonansu magnetycznego (co byłoby najdoskonalszą metodą), powstał pomysł, aby obrazy, które otrzymuje się z rezonansu magnetycznego oraz USG, przystosować do siebie. - Obrazy z rezonansu magnetycznego i USG nie są ze sobą kompatybilne, są rejestrowane pod innymi kątami, dlatego należało obrazy z rezonansu przystosować do płaszczyzny, w której pracuje USG - przybliża koncepcję dr Lipczyński, wyjaśniając, że pomysł został zrealizowany. - W ten sposób, posługując się przetworzonymi obrazami z rezonansu magnetycznego, można na podstawie obrazowania wykonać biopsję. A w czasie biopsji nie trafiamy w ślepo, tylko w konkretne miejsce.
Jakie korzyści dla chorego wynikają z tych badań? - Bardzo duże - odpowiada prof. Dobrowolski. - U pacjenta wykonuje się od 1 do 3 punkcji stercza, zamiast 6-18 wg obowiązującej metody sekstantowej. Metoda jest dokładniejsza, a więc i wykrywalność raka stercza jest większa niż w przypadku tradycyjnej biopsji sekstantowej. Musimy pamiętać, że wczesna diagnoza to szansa na wczesne wyleczenie choroby nowotworowej. W warunkach amerykańskich wczesne wykrycie raka stercza z następową radykalną prostatektomią sprowadza się do zmniejszenia śmiertelności z powodu tego nowotworu o 23 procent.

Praca powstała we współpracy z Katedrą Radiologii Collegium Medicum, gdzie badania wykonuje zespół w składzie: prof. Andrzej Urbanik (kierownik Katedry) i dr Robert Chrzan. Kreatorem informatycznego przetwarzania danych z obrazu MR i HMRS na obraz TRUS - przezodbytniczej ultrasonografii - jest dr Wacław Lipczyński. W skład zespołu wchodzą ponadto lek. med. Leszek Michalski, dr Barbara Glazar i prof. Zygmunt Dobrowolski, który patronuje tym badaniom od lat.

Dorota Dejmek

To warto wiedzieć

Prostata - inaczej stercze lub gruczoł krokowy - to męski gruczoł wydzielniczy. Jest to organ w kształcie orzecha włoskiego lub kasztana umiejscowiony pod pęcherzem moczowym. Wielkość prostaty zależy od wieku i rozwoju danego mężczyzny. U chłopców osiąga normalne kształty i wielkości, przy czym z wiekiem może rozrosnąć się nawet do wielkości jaja kurzego (mężczyźni w średnim wieku i starsi). Wzrost stercza uzależniony jest w głównej mierze od ilości męskich hormonów. Nienowotworowe powiększenie prostaty występuje u ok. jednego na trzech mężczyzn po 50. roku życia. Stan ten nazywany jest łagodnym przerostem gruczołu krokowego. Gruczoł uciska wówczas przechodzący przez jego wnętrze moczowód i utrudnia oddawanie moczu, a w bardziej zaawansowanych stadiach może doprowadzić do zapalenia cewki moczowej lub kamicy pęcherza moczowego.

Rak stercza to jedna z najczęstszych odmian raka. W Polsce choruje na niego ok. 20 na 100 tysięcy mężczyzn. Wśród 80-latków odsetek ten rośnie do 80 na 100 tysięcy mężczyzn. W ostatnich latach obserwuje się obniżenie wieku mężczyzn chorujących na ten nowotwór.

Nie są znane dokładne przyczyny powstawania nowotworu stercza. Wiadomo, iż ogromny wpływ zwiększający ryzyko zachorowania ma wiek, rasa (najmniejsze zagrożenie stwierdzono u Azjatów i Indian), uwarunkowania genetyczne, promieniowanie rentgenowskie, tytoń, niektóre barwniki i konserwanty zawarte w pokarmie, dieta bogata w tłuszcze roślinne, a uboga w warzywa i owoce. U znacznego odsetka chorych, zwłaszcza chorych na raka o niskim stopniu zaawansowania, rak gruczołu krokowego przebiega bezobjawowo. Wyraźne objawy - tzw. kliniczne dają niecharakterystyczne dla raka objawy. Zwiastuny rozrostu stercza, oznaczające jednocześnie ryzyko raka stercza, to: częstsze oddawanie moczu w nocy i w dzień, naglące parcia na mocz, zaleganie moczu w pęcherzu, czy całkowite zatrzymanie moczu, w końcu - bóle związane z przerzutami do układu kostnego. Każdy mężczyzna w średnim wieku powinien regularnie badać stężenie ważnego markera raka stercza - tzw. antygenu PSA w surowicy krwi.

(DD)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski