Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla drobnego pyłu nie ma dziennych norm zanieczyszczeń. A jest on bardzo niebezpieczny [ZDJĘCIA]

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Zapylony Kraków czeka na wiatr
Zapylony Kraków czeka na wiatr fot. Anna Kaczmarz
Smog. Środa była kolejnym dniem zmagania się ze smogiem. Zanieczyszczenie powietrza pyłem zawieszonym okazało się znacznie większe niż we wtorek. W Krakowie pyłomierze wyłapały ponad 300 mikrogramów na metr sześcienny. W Nowym Targu przez chwilę przekroczona została nawet granica 400 mikrogramów.

- Od kilku dni pełno jest informacji, że przekroczone są normy zanieczyszczenia pyłem PM10, tymczasem jeszcze gorzej jest z utrzymaniem dopuszczalnych limitów dla pyłu PM2,5. A przecież jest on bardziej niebezpieczny dla zdrowia - zwraca uwagę nasz Czytelnik.

- Nie ma twardych dowodów naukowych na to, że pył PM 2,5 jest bardziej niebezpieczny dla zdrowia niż PM10 - zaznacza prof. dr hab. med. Ewa Czarnobilska, kierownik Centrum Alergologii Klinicznej i Środowiskowej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

- Natomiast z pewnością ma on większą łatwość wnikania poprzez śluzówki do naszego układu krążenia, powodując zaburzenia koncentracji czy myślenia, a u osób z chorobami układu sercowo-naczyniowego nasilenie objawów tych schorzeń. Trzeba również pamiętać, że oprócz działania toksycznego ma on również charakter drażniący i alergizujący - dodaje.

WIDEO: Smog w Krakowie

Autorka: Joanna Urbaniec

W powszechnym przekonaniu pył PM2,5 uznawany jest za bardziej groźny dla zdrowia niż PM10. Według Światowej Organizacji Zdrowia długotrwałe narażenie na działanie pyłu PM 2,5 skraca życie statystycznego mieszkańca Unii Europejskiej o ponad 8 miesięcy, a w przypadku mieszkańców Polski - aż o 10 miesięcy. Jak podaje portal tworzymyatsmofere.pl, współczynnik zgonów spowodowanych zanieczyszczeniami powietrza pyłem PM2,5 wynosi w Polsce 104 przypadki na 100 tys. mieszkańców, a średnia dla Unii Europejskiej to 94 przypadki na 100 tys. osób.

Niestety - zarówno w Polsce, jak i w UE dzienne normy zanieczyszczeń dotyczą tylko pyłu PM10. Dla tego drobniejszego obowiązują jedynie dopuszczalne limity roczne - 25 mikrogramów, które w naszym kraju i tak są przekroczone.

To, co pokazują niektóre stacje monitoringu powietrza (nie wszystkie mierzą PM2,5), formalnie nie jest więc przekroczeniem żadnych norm. Wczoraj w nocy na Kurdwanowie było aż 310 mikrogramów PM2,5, w południe w Prokocimiu - 279, w Nowej Hucie - 263, a na Alejach Trzech Wieszczów - 254. To wskaźniki ponad 10-krotnie wyższe niż roczne normy.

- Jestem przekonany, że wcześniej czy później zostaną wprowadzone normy dzienne dla pyłu PM2,5 - mówi Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego. I przypomina, że według Światowej Organizacji Zdrowia zanieczyszczenie tym pyłem powyżej 25 mikrogramów w ciągu doby i 10 mikrogramów średniorocznie jest groźne dla ludzi. - Dlatego rozumiem obawy osób zwracających uwagę na wysokie stężenia PM2,5 i trzeba te obawy uznać za jak najbardziej uzasadnione - podkreśla działacz antysmogowy.

Zanim jednak pojawią się normy dla PM2,5 obawiający się o jego zły wpływ na zdrowie muszą opierać się głównie na danych o przekroczeniu norm dla PM10. I w ten sam sposób się zabezpieczać przed jego negatywnym wpływem. - Korzystać z masek ochronnych, nawet jeżeli do pokonania mamy tylko krótki odcinek drogi. Uszczelniać okna w mieszkaniach, a po powrocie do domu pamiętać o spłukaniu skóry i wypłukaniu śluzówek przy użyciu na przykład wody morskiej - radzi prof. Ewa Czarnobilska. I zwraca uwagę, że kaszel jest reakcją obronną na smog.

- Jeżeli nie jest on bardzo dokuczliwy, doradzałabym zrezygnować z tabletek i syropów na rzecz inhalacji, które pomogą nam pozbyć się wdychanych zanieczyszczeń - przekonuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski