"Mecz przyjaźni"? Owszem, na trybunach, a wśród trenerów Mirosława Kmiecia (z lewej) i Wojciecha Skrzypka oraz między zawodnikami przed i po meczu. Na boisku z pewnością sentymentów nie będzie. Fot. Grzegorz Sroka
III LIGA PIŁKARSKA. W Libiążu spodziewają się, że z Beskidem łatwo nie będzie, ale wierzą w kolejny sukces swojej drużyny
Jesienią w Andrychowie górą była Janina, zwyciężając 3-2. Wyżej stoją także notowania libiążan, ale zdaniem ich trenera Wojciecha Skrzypka nie należy się tym zupełnie sugerować. - Liga jest na takim etapie, że każdy może wygrać z każdym - uważa szkoleniowiec Janiny.
Podkreśla, że Beskid to solidny zespół, który nie schodzi poniżej określonego poziomu. - Ma także bardzo dobrego trenera, który potrafi umotywować swoich podopiecznych do walki - twierdzi trener Skrzypek.
Sam przed jutrzejszym meczem miał znów nad czym się głowić, bo wprawdzie Jakub Snadny i Łukasz Sosnowski odpokutowali swoje za czerwone kartki, ale okazuje się, że ten drugi nie jest jeszcze w pełni sił po zabiegu, jakiemu poddał się w trakcie dwutygodniowej pauzy. Pod znakiem zapytania stoi również występ Tevina Ojirogbe. - Z powodu urazu pachwiny nie trenował cały tydzień - mówi trener Skrzypek z nadzieją jednak, że czarnoskóry obrońca będzie do jutra gotów do gry.
Na pewno głodny piłki jest Snadny, który w barwach libiąskiego klubu rozegrał raptem 23 minuty w meczu z Naprzodem Jędrzejów. - Kuba jest mocno umotywowany, chce także odwdzięczyć się kolegom, którzy walczyli tak skuteczniepod jego nieobecność. Będzie mocnym punktem naszej drużyny - jest przekonany szkoleniowiec Janiny.
Dla młodego napastnika, który trafił do Libiąża w zimie, będzie to jednocześnie debiut przed libiąską publicznością. W ataku trener Skrzypek ma więc tym razem większe pole manewru, bo ochotę na powiększenie dorobku mają zarówno Łukasz Ząbek, jak i Piotr Witoń, najlepsi w tej chwili strzelcy Janiny.
W obronie trener Skrzypek liczy na co najmniej równie konsekwentną grę, jak to było w Stąporkowie, gdzie rywale nie zdołali zagrozić ani razu libiążanom. Oczywiście z Beskidem poprzeczka będzie zawieszona jeszcze wyżej. Libiąski zespół zapewne uważać na Przemysława Knapika, który w ostatnim meczu z Orliczem zanotował hat-tricka, a w sumie w dorobku ma już 7 goli. Groźny jest również Dariusz Fryś.
Niedzielny mecz będzie miał także charakter charytatywny. W trakcie przeprowadzona zostanie zbiórka pieniędzy na leczenie Patryka Chełczyńskiego. Z inicjatywą wyszli kibice Janiny. Postanowili wesprzeć w ten sposób leczenie młodego człowieka, który nie zawahał się narazić własnego życia, by uratować cudze. Patryk, mając zaledwie 15 lat, wypoczywając nad jedną z lokalnych rzek rzucił się do wody, by ratować tonącego kolegę. Uratował go, ale sam swój bohaterski akt przypłacił utratą pełni zdrowia. Obecnie jest sparaliżowany, ale walczy o powrót do zdrowia.
(BK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?