Dla kogo matryce?

Trzciana - Mikluszowice. Włamania na zlecenie

   Zaczęło się w ubiegłym tygodniu w Trzcianie, gdzie dokonano włamania do wytwórni akcesoriów wędkarskich, po to by skraść matryce i formy o wartości 34 tys. zł. Policja podejrzewała, że albo złodziej nie wiedział co bierze, albo że było to włamanie na zamówienie, gdyż tego typu łupy nie mają wartości dla osób spoza branży. Żadnych wątpliwości co do świadomego działania przestępców nie pozostawia natomiast włamanie dokonane w nocy z niedzieli na poniedziałek do uruchomionej tydzień wcześniej w Mikluszowicach wytwórni plastikowych elementów stosowanych w budownictwie (kratki wentylacyjne, łączniki do rur itp.). Przestępcy musieli się sporo napracować by wynieść z hali (dostali się do niej po zerwaniu kłódek) osiem dużych i ciężkich matryc o łącznej wartości około 100 tys. zł. Zastanawiające w działaniu włamywaczy jest natomiast to, że stracili trochę cennego czasu i energii na to, by poważnie uszkodzić zasilanie maszyn (wyrządzili szkody oszacowane na 1000 zł). Mimo że w hali znajdowało się tak cenne wyposażenie, nie była ona dozorowana, nie wyposażono jej także w system alarmowy. Także i to przestępcy musieli wiedzieć. (PK)