Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego mój pies wciąż się drapie?

Dorota Dejmek
Z powodu świądu pies drapie się i gryzie, co może doprowadzić do zapalenia skóry i rozwinięcia się egzemy
Z powodu świądu pies drapie się i gryzie, co może doprowadzić do zapalenia skóry i rozwinięcia się egzemy 123rf
Porady. Wiele czworonogów ma problemy skórne, za które odpowiadają pasożyty żyjące na skórze i sierści naszych pupili. To zarówno pchły, wszy, jak i wszoły. Poza regularnym praniem psich posłań, ważne jest zabezpieczanie zwierzaka środkami działającymi zabójczo na te pasożyty

Najchętniej usadawiają się na szyi, grzbiecie i w okolicy nasady ogona. Bardzo ruchliwe, znane ze swej zdolności do skoków. Pchły - maleńkie owady, bardzo dobrze przystosowane do życia, jakie prowadzą. Żywią się krwią ssaków. Są nienasyconymi żarłokami i potrafią wyssać dużo więcej krwi niż potrzebują do odżywiania. Jednak w ekstremalnych sytuacjach mogą przez wiele miesięcy nie jeść - aż znajdą źródło pokarmu.

W miejscach inwazji pcheł widoczne są małe zaczerwienienia lub mikroskopijne czarne albo brązowe grudki pchlego kału, wyglądające jak pył lub cząstki węgla. Ciało pchły jest spłaszczone bocznie, aby mogła zwinnie przemieszczać się w sierści zwierzęcia.

Znamy kilka rodzajów tych bardzo powszechnych pasożytów, m.in. pchły kocie, psie, ludzkie. Przy ssaniu krwi powodują znikome uszkodzenia, jednak z powodu świądu pies drapie się i gryzie, co może doprowadzić do zapalenia skóry i rozwinięcia się egzemy. Przy silnej inwazji pcheł obserwuje się często wypadanie sierści, niedokrwistość (skutek dużego ubytku krwi, zwłaszcza u szczeniąt i psów małych ras albo zwierząt osłabionych chorobą) oraz chudnięcie. Ślina pcheł może powodować też alergię, tzw. alergiczne pchle zapalenie skóry. Aby wystąpiły objawy, czasem wystarczy jedno ukłucie.

Pchły są odpowiedzialne za przenoszenie chorób (np. bakterii wywołującej dżumę), pasożytów oraz same wywołują choroby. Ponieważ są żywicielem pośrednim tasiemca psiego, po każdym stwierdzeniu pchły u naszego pupila, psa należy odrobaczyć, informując o tym weterynarza. W walce z pchłami konieczna jest prewencja.

Poza regularnym praniem psich posłań, utrzymywaniem czystości w domu, ważne jest zabezpieczanie psa środkami działającymi zabójczo na te pasożyty. Są to różnego rodzaju insektycydy porażające układ nerwowy pchły, w formie obroży, kropli podawanych na skórę albo sprajów. Odpowiedni środek dobiera weterynarz - inny dla szczeniąt, a inny dla psów dorosłych, dużych lub o małej masie ciała, długowłosych lub o krótkiej sierści. Średni czas działania preparatów to 6 tygodni, niektóre utrzymują skuteczność 4 miesiące, inne nawet 7 miesięcy. O zabezpieczenie psa musimy dbać przez cały rok.

Pies może się także drapać z powodu inwazji wszy lub wszoł. Wszy to małe owady, które pasożytują na ssakach. U psów można spotkać wesz psią (Linognathus setosus). Jak podaje portal vetopedia.pl, te rzadkie, ale uciążliwe pasożyty, w przeciwieństwie do pcheł całe życie spędzają na swoim żywicielu. I podobnie jak pchły żywią się jego krwią. Są mniej groźne jeżeli chodzi o przenoszenie chorób, ale równie uciążliwe.

Wszy atakują najczęściej zwierzęta młode, ale także u starych i wycieńczonych psów spotykane są silne inwazje. Umiejscawiają się zwykle w okolicach, gdzie zwierzę nie może się dostać swoimi zębami (szyja, przednia część klatki piersiowej i grzbietu). Pasożyty szybko się rozmnażają, a ich liczne ugryzienia wywołują intensywny świąd (reakcja alergiczna na ślinę wszy). Cykl rozwojowy wszy odbywa się na żywicielu. Samice składają dziennie 10 jaj (gnid) na jego skórze i mocno przylepiają je do włosów. Z jaj po 8-10 dniach wylegają się larwy, które trzykrotnie linieją i w ciągu miesiąca osiągają stadium dorosłe. Każde stadium rozwojowe wszy odżywia się krwią. Dojrzały owad żyje około 60 dni. Wszy nie przechodzą z psa na człowieka. Zwalczamy je tymi samymi preparatami co pchły. Nie służą im również częste kąpiele. Wszy nie skaczą i nie latają! Zarazić można się tylko przez kontakt bezpośredni.

Nasze psy zarazić się mogą także wszołami, popularnie nazywanymi sierściojadami. Wszoły charakteryzują się ogromnym zróżnicowaniem, oblicza się, że jest około 5000 gatunków i podgatunków tych owadów. W samej Polsce występuje około 700. Każdemu gatunkowi zwierząt (nosicieli) odpowiada szczególny rodzaj lub gatunek wszoła. To wyjątkowo dokuczliwe pasożyty. Żywią się obumarłymi komórkami skóry i sierścią zwierzęcia, na którym pasożytują, mogą również ssać jego krew. Wielu opiekunów zaatakowanych wszołami psów (wszoł psi - Trichodectes canis) myli je z pchłami lub wszami, jednak są to zupełnie inne pasożyty.

Wszoły wyglądają jak malutkie pajączki. Bytują na skórze i sierści zwierzęcia. Osiągają długość 2 mm, możemy je więc zobaczyć gołym okiem. Ich ciała są płaskie, o żółtobrązowej barwie, a kończyny zwieńczone są krótkimi, mocnymi szponami, dzięki którym pasożyt może mocno przytwierdzić się do sierści zwierzaka. Wszoły gnieżdżą się przeważnie na głowie psa, pod pachami, w okolicy krocza i na grzbiecie. Złożone przez wszoły jaja (gnidy) przytwierdzają się do włosów, natomiast dorosłe owady pełzają po powierzchni skóry, przyczyniając się do jej silnego podrażnienia.

Długa i gęsta sierść psa stanowi idealne siedlisko dla wszołów. Pasożyty nie stanowią wprawdzie tak poważnego zagrożenia dla zdrowia zwierząt jak pchły, niemniej mogą być przyczyną różnych zmian skórnych, takich jak: uszkodzenia okrywy włosowej (wyłysienia), nadmierne złuszczanie się naskórka (objawy podobne do łupieżu), miejscowe zgrubienia skóry oraz bardzo silny i dokuczliwy świąd.

Wszoły nie przechodzą z psa na człowieka. Należy jednak pamiętać, że wszoł psi Trichodectes canis może przenosić tasiemca psiego Dipylidium caninum, którym już może zarazić się człowiek. Wszoły zwalczamy identycznie jak pchły i wszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski