Dlaczego na tramwajach i autobusach nie ma ukraińskich flag? Urząd: Miasto w sposób realny wspiera uchodźców

FLESZ - Grzegorz Kuczyński o sytuacji na Ukrainie i przyszłości NATO

- Jest mi wstyd za miasto Kraków. Mieszkańcy dzwonią w tej sprawie braku flag na pojazdach komunikacji miejskiej, wysyłają zdjęcia z Gdańska, Warszawy, Wrocławia. Czy inny samorząd jest w Gdańsku, Wrocławiu, Katowicach? Tam można, a tu nie można? - mówiła radna Teodozja Maliszewska.

- Temat dekoracji tramwajów i autobusów w mieście reguluje zarządzenie prezydenta Krakowa. W tym przypadku rolę wiodącą ma kancelaria prezydenta - wyjaśnił Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego.

- Z tego wychodzi, że prezydent Jacek Majchrowski nie chce flag ukraińskich na pojazdach krakowskiego transportu - skomentowała radna Maliszewska.

- Nie mówię, że nie chce. Mogę przekazać tę prośbę. Natomiast decyzja nie należy do nas. Wykonujemy tylko to, co jest w wskazane w zarządzeniu - odpowiedział dyr. Franek. - Przekażę za chwilę tę prośbę do Urzędu Miasta. Nie my jesteśmy stroną decydującą o tym, jakimi flagami mają być dekorowane pojazdy - dodał.

Radna Maliszewska zwróciła uwagę, że już wcześniej wnioskowała do dyr. Franka o umieszczenie flag na pojazdach komunikacji.

- Może przeoczyłem. W niedzielę był ciężki temat związany z zarządzeniami. Przyjąłem do wiadomości. Poruszę ten temat. Wszystko musi się odbywać zgodnie z procedurami - tłumaczył dyr. Franek. - W niedzielę skupiliśmy się na tym, by obywatelom Ukrainy umożliwić bezpłatną komunikację. To nie jest tak, że ktoś śpi i nic nie robi. Po kolei załatwiamy sprawy, które się pojawiają, bez względu na to, czy jest środek tygodnia, czy jest niedziela. Przekażę tę informację i pewnie będzie informacja zwrotna, czy miasto może w ten sposób udekorować pojazdy komunikacji - dodał.

W urzędzie miasto poinformowano, że dyr. Łukasz Franek ma oszacować, ile trwa przygotowanie ukraińskich flag, które miałby zostać umieszczone na pojazdach komunikacji miejskiej. - Trzeba je uszyć, nikt tego nie ma w magazynie od ręki i jaki jest koszt - wyjaśniają w magistracie.

Zaznaczają tam, że miasto na wielu polach włącza się w pomoc realną, ale także symboliczną (flaga na magistracie, podświetlenia – kładka, Tauron Arena) - Od środy przed magistratem na masztach zawisną też flagi ukraińskie, które też są specjalnie szyte i wymagało to chwili, poza tym jutro 1 marca przypada święto narodowe, dlatego ekspozycja od środy - wyjaśniają w urzędzie. - Miasto w sposób realny wspiera uchodźców z Ukrainy – m.in. planowanym bezpłatnym transportem miejskim. To zatem konkretniejsza pomoc w transporcie niż dekoracja. Pozostaję wciąż otwartą kwestia, czy nie lepiej tę kwotę uszycia i dystrybucji flag przeznaczyć na realne materialne wsparcie. To nie jest czas na „licytowanie” natężenia symbolicznych działań. Każde z miast ma swój pomysł - dodają.