Dopiero za trzy lata będziemy wiedzieli, za co mamy płacić szpitalowi
Należy ustalić, jakie miałoby być typowe postępowanie lekarskie w wypadku konkretnej choroby: jak leczyliby np. złamanie nogi jednakowo wykwalifikowani lekarze, w podobnych warunkach i zgodnie z obecnym stanem wiedzy. Takie standardy mają być zbliżone do światowych, ale odpowiednie dla polskich warunków. Najpierw trzeba jednak zebrać informacje o tym, czym dysponują szpitale - jakim personelem i wyposażeniem. Oczywiście trzeba też wiedzieć, jakie kwoty z kas chorych mogą być przeznaczone na leczenie.
Niestety, takich ustaleń ciągle nie ma, więc nie można powiedzieć, że jakiś sposób leczenia pacjenta jest mniej lub bardziej uprawniony. - Dlatego tylko teoretycznie pacjenci wybierają sobie droższy sposób leczenia jakiegoś schorzenia i dopłacają różnicę w cenie w stosunku do leczenia opłacanego przez kasę chorych - _mówi dr Wiesław Piotrowski, dyrektor do spraw lecznictwa w Szpitalu im. Rydygiera w Krakowie.
Leczenie zaćmy może np. oznaczać przepisanie grubych szkieł, ale także kosztowną operację wszczepienia soczewki; złamanie szyjki kości udowej można leczyć przez unieruchomienie pacjenta w gipsie na kilka tygodni, albo przez zastosowanie endoprotezy. Różnica jest ogromna - zarówno w komforcie pacjenta, jak i w cenie. - Często zdarza się, że chorzy zobowiązują się zapłacić tę różnicę, a potem nie płacą lub domagają się zwrotu pieniędzy. I wygrywają sprawę odwołując się do kasy chorych, bo z tytułu ubezpieczenia mają zagwarantowane leczenie schorzenia, ale jego zakres i sposób nie jest precyzyjnie określony aktualnymi przepisami -_ ubolewa dyrektor Piotrowski.
Standardy świadczeń zdrowotnych opracowuje zespół ekspertów działający przy Ministerstwie Zdrowia. Jego prace mają trwać trzy lata - dopiero po tym czasie mamy szanse dowiedzieć się, za co płacimy służbie zdrowia.
(MM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?