Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dmuchawy zatruwają życie na osiedlach. Czy wrócą miotły i grabie? [WIDEO]

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Dmuchawy nie pomagają w walce ze smogiem w Krakowie
Dmuchawy nie pomagają w walce ze smogiem w Krakowie fot. Anna Kaczmarz
Środowisko. Nie ma zakazu używania tego typu sprzętu. Ale jest zalecenie prezydenta, prośba do spółdzielni i rosnąca świadomość

- Dmuchawy wyją od rana, smrodzą spalinami i wzniecają kurz. Osoby sprzątające używają ich zamiast mioteł do sprzątania chodników. A przez ostatnie tygodnie przedmuchiwano na sterty liście na trawnikach osiedla - skarży się pani Zofia z osiedla Widok.

Takie głosy płyną też z innych osiedli. Mieszkańcy są oburzeni, że w mieście, które ogłasza walkę ze smogiem, pod samymi ich oknami wzniecane są pyły i zanieczyszczenia. I to nawet - jak ostatnio - w czasie, gdy ze względu na duże zanieczyszczenie powietrza prezydent wprowadził darmową komunikację.

Autorka: Małgorzata Mrowiec

- Jestem jak najbardziej przeciwna stosowaniu tych urządzeń. Rozdmuchujemy nimi leżący na ziemi pył i kurz, liście, odchody psie i gołębie, śmieci, które ktoś rzucił, niedopałki. To wszystko wzniecamy, a potem - wdychamy - mówi dr hab. inż. Agnieszka Generowicz z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Krakowskiej. Jest pewna, że - gdyby zrobić stosowne badania - użycie dmuchawy na pewno zostałoby odnotowane przez czujniki monitoringu powietrza. - Takie badania należałoby przeprowadzić i pokazać krakowianom wyniki, przestrzegając: gdy spacerujecie, a obok działa taki sprzęt, trzeba uciekać - podkreśla.

Bogdan Pawela, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Widok” mówi: - Faktycznie, te dmuchawy podnoszą pyły PM10, które leżą na ziemi. Problem istnieje, mieliśmy pojedyncze zgłoszenia od mieszkańców i też sami się nad tym zastanawiamy. O porządek na tym osiedlu dba firma zewnętrzna. Jak wczoraj zadeklarował prezes Pawela, spółdzielnia od przyszłego roku będzie dążyć do ograniczenia użycia dmuchaw tylko do pewnych działań. - Postaramy się np. wy eliminować zamiatanie chodników z ich pomocą. Będziemy rozmawiać o powrocie do tradycji - obiecał prezes .

Również np. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Jutrzenka” z Nowej Huty deklaruje, że w przyszłym roku dmuchaw już nie będzie się tam używać.

Tereny tej spółdzielni sprząta m.in. firma Glanc. Tutaj usłyszeliśmy, że dzięki dmuchawom sprząta się szybciej, są one rozwiązaniem w sytuacji, gdy brakuje ludzi do pracy. Jeśli firma będzie musiała zrezygnować z dmuchaw, porządkowanie będzie dłużej trwało, może też usługi podrożeją.

W Krakowie firmy zajmujące się utrzymaniem czystości i porządku na terenach gminnych muszą się stosować do zalecenia prezydenta, by nie używać dmuchaw. W przeciwnym razie grozi im kara. Niestety, nasi Czytelnicy zgłaszają, że widzieli pracowników z dmuchawami również w parku Kościuszki i na Plantach. - Przyjmujemy to jako zgłoszenie i sprawdzimy - odpowiada Jan Machowski z krakowskiego magistratu.

Jeśli natomiast chodzi o tereny osiedli, w marcu 2015 r. prezydent miasta zwrócił się do spółdzielni mieszkaniowych z apelem o rozważne prowadzenie prac związanych z utrzymaniem czystości i porządku. Zalecał ograniczenie prac z wykorzystaniem dmuchaw do liści w niekorzystnych warunkach meteorologicznych sprzyjających rozprzestrzenianiu się pyłów.

W związku z przystąpieniem przez Urząd Marszałkowski do opracowania aktualizacji obowiązującego Programu ochrony powietrza dla województwa małopolskiego, Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta wystąpił z wnioskiem o wprowadzenie do niego zakazu używania przez właścicieli, zarządców i mieszkańców Krakowa dmuchaw i odkurzaczy stosowanych do wykonywania prac porządkowych na zewnątrz budynków. Obowiązywałby w określonych warunkach atmosferycznych. Prace nad tym dokumentem jeszcze się nie zakończyły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski