Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

DNA odda godność ofiarom Glinnika [ZDJĘCIA]

Piotr Subik, (SN)
Pamięć. Urzędnicy, prokuratorzy IPN i eksperci sądowi łączą siły, by ustalić tożsamość osób rozstrzelanych przez Niemców w Przegorzałach.

Na liście sporządzonej przez Instytut Pamięci Narodowej w Krakowie znalazły się nazwiska 84 osób, które mogły być rozstrzelane podczas okupacji przy ul. Bruzdowej w krakowskich Prze­gorza­łach.

Są to w większości mieszkańcy Krakowa, ale też m.in. Tarnowa, Nowego Sącza i Wado­wic. Część ofiar pochodziła z Boch­ni, Myślenic, Kocmyrzowa i Radzi­sz­owa. W wykazie znalazł się także warszawiak.

– Nie jest to lista pewna, nie jest to też lista pełna. Tylko tyle nazwisk udało się ustalić. Była to żmudna praca, zważywszy na upływ czasu – mówi prokurator Waldemar Szwiec, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie.

Listę nazwisk przygotowano na podstawie ustaleń poczynionych zaraz po wojnie przez Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce. Ponadto w 2012 r. krakowski IPN wznowił śledztwo w sprawie masowych mordów dokonanych przez Niemców na Glinniku.

Prokuratorzy prowadzą teraz kwerendy archiwalne nie tylko w zasobach IPN, ale także m.in. Archiwum Akt Nowych i Archiwum Narodowego. Są przesłuchiwani świadkowie, członkowie rodzin prawdopodobnych ofiar Glinnika. Niestety, nie można sięgnąć do dokumentów niemieckich. Wedle wiedzy IPN akta sądów specjalnych i doraźnych, które skazywały tych ludzi na karę śmierci, zniszczono. Dlatego są przypuszczenia, że niektóre z wymienionych w wykazie osób stracono nie w Glinniku, lecz w Forcie Krzesławice.

W próby ustalenia tożsamości 66 osób, których szczątki w tym roku wydobyto z masowych grobów na Glinniku, włączyli się naukowcy z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Zabezpieczono pochodzący ze szczątków materiał DNA i teraz będzie można go porównać z materiałem od członków rodzin osób prawdopodobnie zamordowanych przez Niemców.

Pobranie materiału genetycznego polega na wykonaniu czterech wymazów z wewnętrznej strony policzka w siedzibie Instytutu Ekspertyz Sądowych przy ul. Westerplatte 9. Nie trzeba za to nic płacić.

– Myślę, że nasza akcja daje wielu rodzinom nadzieję na odnalezienie po latach szczątków bliskich zamordowanych przez Niemców. Mamy już pierwszą osobę zainteresowaną oddaniem materiału genetycznego do badań – mówi Marcin Tatara, sekretarz Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Pan Wojciech Mierzwa od lat szukał informacji o losach szczątków swojego kuzyna Adama Kościuka, członka grupy wywiadowczej ZWZ AK „Kedyw”, który w 1944 roku został aresztowany, a później zamordowany przez gestapo.

– Adam nie miał dzieci. Najbliższą z jego żyjących krewnych jest siostra Maria, która prawdopodobnie odda próbkę DNA – mówi pan Wojciech. Materiał do badań mogą oddać także dzieci rodzeństwa zamordowanego.

Poprzednie tropy wskazywały, że Adama Kościuka rozstrzelano przy ul. Botanicznej, jednak do tej pory tego nie potwierdzono. Matka zmarłego przez wiele lat szukała ciała syna, jednak do śmierci nie udało jej się go odnaleźć. Dopiero po kilkudziesięciu latach oczekiwań rodzina Adama Kościuka będzie mogła pochować swojego krewnego.

Przed wizytą w Instytucie Ekspertyz Sądowych, w Wydziale Rewaloryzacji Zabytków i Dziedzictwa Narodowego Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Brackiej 13 trzeba wypełnić ankietę. Odpowiedzi na pytania dotyczące poszukiwanej osoby, np. jej działalności konspiracyjnej, okoliczności śmierci; wzrostu, urazów, deformacji ciała itp. pomogą w ustaleniu, czy znajduje się ona wśród pochowanych na Glinniku.

Przy ul. Bruzdowej Niemcy dokonywali egzekucji od początku okupacji do połowy 1944 r. Według różnych źródeł zabito tam od 300 do nawet 1,3 tys. osób. Dwa lata temu wojewoda Jerzy Miller zapowiedział nadrobienie zaległości z minionych lat i urządzenie na nowo cmentarza wojennego w Przego­rza­łach. Dlatego zlecono prace archeologiczne, a później ekshumacyjne. Będą one kontynuowane w 2015 r.

POCHOWANO SZCZĄTKI 66 OFIAR GESTAPO
Wczoraj na cmentarzu wojennym, tzw. Glinniku (ul. Bruzdowa) w Krakowie pochowano szczątki 66 osób rozstrzelanych przez Niemców w latach 1939 – 1944. Wydobyte szczątki złożono we wspólnej mogile usytuowanej w sąsiedztwie istniejącego od 1967 r. pomnika. – To nie może być miejsce tylko ze znakami zapytania. Trzeba spróbować zidentyfikować osoby, które tutaj straciły życie i wyjaśnić okoliczności ich śmierci – mówił wczoraj wojewoda małopolski Jerzy Miller. (SN)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: DNA odda godność ofiarom Glinnika [ZDJĘCIA] - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski