Ogłuszający świst wwierca się w uszy. Potężny grzmot wgniata w ziemię. Nikomu jednak to nie przeszkadza. Wszyscy, jak zahipnotyzowani, wpatrzeni są w niebo. A tam królują szybkie i zwinne myśliwce, tam odbywa się niezwykły balet.
Huczące gwiazdy
Rok temu jedną z gwiazd Dni NATO w czeskiej Ostrawie był legendarny amerykański bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu B-52H. - Jak oni wytrzymują tyle godzin w takiej ciasnocie. W środku w ogóle nie ma miejsca. Ledwo się przecisnęłam do kabiny - Ivana z Ostravy nie kryła zdziwienia po wizycie w kabinie pilotów. - To prawda, luksusów tu nie mamy - z uśmiechem odpowiedział jej pilot.
W B-52H Stratofortress dla ludzi rzeczywiście nie ma miejsca. Za to w komorach bombowych mieści się ponad 31 ton bomb (w tym jądrowe), min lub pocisków rakietowych. Choć samoloty weszły do służby w 1955 roku, to wciąż uczestniczą w misjach bojowych - z nich sypały się bomby nie tylko na Wietnam, ale także na Irak i Afganistan. Ponoć mają służyć nawet do 2050 roku. - Nie są szczytem nowoczesności, ale wciąż doskonale sobie radzą na polu walki - zapewniali Amerykanie.
Nie mniejszym zainteresowaniem cieszył się wtedy również inny przedstawiciel amerykańskiej wagi ciężkiej - bombowiec strategiczny o zmiennej geometrii skrzydeł B-1B Lancer, zwany pieszczotliwie przez załogi „kość” (Bone od B-one). A kilkudziesięciometrowa kolejka ustawiała się także do Boeinga E-3 Sentr, z wielkim „talerzem” na kadłubie.
Czy w tym roku również będą gwiazdami podniebnego show? O tym przekonają się wszyscy, którzy dzisiaj lub jutro dotrą na lotnisko Leoša Janáčka w Ostrawie.
Prestiżowe dni
- Dni NATO oraz Dni Sił Powietrznych Armii Republiki Czeskiej to największa, coroczna impreza tego typu w Europie Środkowej - podkreślają z dumą gospodarze Ostrawy.
Miasto nie szczędzi środków, by w Ostrawie pojawili się się najważniejsi przedstawiciele branży lotniczej, najlepsze zespoły akrobacyjne, a także najnowocześniejsze samoloty i śmigłowce. Sprawnością popisują się tu czołgiści i komandosi, także strażacy, ratownicy, policjanci, a nawet służba celna. W tym roku na ostrawskiem niebie zobaczymy m.in. Eurofightery Typhoon i Gripeny, a także polskie Sokoły i Orliki.
Dni NATO to przykład, jak z imprezy branżowej zrobić wielką atrakcję turystyczną gromadzącą nawet 200 000 ludzi. Nic więc dziwnego, że grzmot silników nad Ostrawą oznacza deszcz... koron.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 20
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?