18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Chojnic Kusia jedzie po piąty złoty medal

Redakcja
Krzysztof Kusia FOT. ANDRZEJ WIŚNIEWSKI
Krzysztof Kusia FOT. ANDRZEJ WIŚNIEWSKI
- Pana bramka w pierwszym meczu finałów odwróciła losy zawodów. Przegrywaliście już 0:2, a potem po rzutach karnych pokonaliście rywala...

Krzysztof Kusia FOT. ANDRZEJ WIŚNIEWSKI

ROZMOWA z KRZYSZTOFEM KUSIĄ, kapitanem futsalowej Wisły Krakbet, po zwycięskich dwóch meczach finałowych z Red Devils Chojnice.

- Nie będę ukrywał, że był to mierzony strzał, starałem się uderzyć jak najsilniej, i piłka po rykoszecie wpadła do bramki. Zgadzam się z tym, że był to bardzo ważny gol, dodał nam wiary, że możemy odwrócić losy tego spotkania.

- Dlaczego tak ciężko grało się wam z zespołem z Chojnic? Pierwszy mecz wygraliście po rzutach karnych, drugi jednym golem.

- W play-off wszystkie drużyny chciały grać z Red Devils Chojnice, uważając, że to słaby zespół. No i każdy się przeliczył, bo wszystkich ta drużyna ograła. W Krakowie pokazali, że nieprzypadkowo grają o złoty medal. Red Devils mają skromną kadrę, ale to szalenie ambitna drużyna. Prowadzimy z nią w finałach 2:0, naprawdę nie ma znaczenia, czy wygraliśmy te mecze nieznacznie. Potrzeba nam jednej wygranej, aby zdobyć upragniony tytuł mistrzowski. To jest najważniejsze.

- Jest Pan najbardziej doświadczonym zawodnikiem "Białej Gwiazdy". Po który medal w karierze jedzie Pan do Chojnic?

- Mam w dorobku cztery złote medale i bardzo chciałbym zdobyć piąty, bo w klubie bardzo na to liczą. Mogę się mylić, ale zdobyłem dwa srebrne i jeden brązowy medal mistrzostw Polski.

- Czy Wisłę, po ewentualnym zdobyciu mistrzostwa Polski, stać na dobrą grę w europejskich pucharach?

- Ostatni raz grałem w europejskich pucharach, gdy byłem zawodnikiem Cleareksu Chorzów. Myślę, że stać nas, aby przejść pierwszą rundę. Na temat gry w pucharach porozmawiam chętnie za tydzień, najpierw musimy zdobyć złoty medal.

Rozmawiał PAWEŁ PANUŚ

NOC W BORACH

Wiślacy na sobotni mecz w Chojnicach wyjeżdżają w piątek rano, noc spędzą w hotelu w Borach Tucholskich. Do zespołu wraca po kontuzji Zbigniew Mirga, niepewny jest udział narzekającego na uraz Marcina Czecha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski