Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do domów dojeżdżają pokonując potok w bród. Czy w Trzemeśni powstanie nowa droga? Odpowiedź mają dać konsultacje społeczne

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Do przysiółka Macioski w Trzemeśni dojechać można tylko tak, pokonując potok Trzemeśnianka w bród
Do przysiółka Macioski w Trzemeśni dojechać można tylko tak, pokonując potok Trzemeśnianka w bród Katarzyna Hołuj
Mieszkańcy jednego z przysiółków w Trzemeśni pod Myślenicami od kilku dekad dojeżdżają do domów przejeżdżając w bród lokalny potok. Żeby umożliwić im normalny dojazd gmina zleciła projekt budowy drogi, ale sprzeciwia się temu część mieszkańców. W czwartek (3 października) każdy będzie mógł zabrać głos w tej kwestii, bowiem burmistrz ogłosił konsultacje społeczne. Okazją do wyrażenia opinii przez mieszkańców będzie zebranie wiejskie, które odbędzie się w czwartek (3 listopada) w remizie OSP Trzemeśnia o godz. 18.

Sołtyska Trzemeśni przypomina, że w sierpniu tego roku minęło 58 lat od ogromnej burzy i ulewnych deszczy, które mocno dały się we znaki mieszkańcom „Maciosek”. Dodaje też, że od tego czasu przybyło domów i mieszkańców, a problemy regularnie powracają przy każdych większych opadach i każdej zimy, bo kiedy na przejeździe tworzy się „garb” z lodu, tylko ci, którzy mają samochody terenowe z wysokim zawieszeniem, są w stanie przejechać przez potok.

Miała powstać droga „Zarzeczanka” ciągnąca się przez Łęki i Trzemeśnię do granicy z Porębą. O tę drogę przez lata zabiegali moi poprzednicy, napotykając na problemy ze strony mieszkańców, ale również gminy, która nie zawsze miała zabezpieczone środki na ten cel – mówi Anna Oleksy, sołtys wsi.

Jak dodaje, były też przeszkody natury formalnej, oczekiwano bowiem na wykonanie modernizacji ewidencji gruntów rolnych, co stało się niedawno.

Gmina zleciła projekt drogi

Jest grupa ludzi, która oczekuje realizacji inwestycji drogowej od kilkudziesięciu lat. Dlatego jako gmina zleciliśmy, jeszcze pod koniec 2020 roku, wykonanie projektu nowej drogi wraz z uzyskaniem ZRID-u. W trakcie tych prac pojawiły się jednak głosy przeciwko pomysłowi budowy drogi. Osoby te chcą, aby zamiast niej wybudować most. Pod pismem w tej sprawie, które do nas dotarło, podpisało się ok. 50 mieszkańców. Dlatego na razie wstrzymaliśmy procedurę i organizujemy konsultacje społeczne – mówi burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka.

Do gminy piszą też ci, którzy drogi chcą i to jak najszybciej. Obawiają się zbliżającej się zimy, bo wzrost poziomu wody w potoku albo jego zamarznięcie oznacza brak możliwości dojechania do osiedli nie tylko przez nich samych, ale i przez służby ratunkowe. Dojazd, którego domagają się od lat, miałoby im zapewnić przedłużenie już istniejącej drogi po drugiej strony potoku Trzemeśnianka.

Obecnie służy ona jako dojazd m.in. do domu pomocy społecznej. To właśnie mieszkańcy tej części wsi i dyrekcja DPS-u wyrażają swoje obawy, że po zrealizowaniu inwestycji ruch tutaj wzrośnie, co przełoży się na zakłócenie spokoju i pogorszenie bezpieczeństwa. Są też obawy dotyczące ewentualnych wywłaszczeń.

Lepsza droga czy most?

Pojawiły się głosy, że alternatywą dla budowy tej drogi mogłaby być budowa mostu do przysiółka Macioski. Tyle że jak zauważają urzędnicy, to droga była przewidziana w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Most zaś już jest tyle i to całkiem niedaleko.

- Budowanie mostów co 200-300 metrów jest nieracjonalne z ekonomicznego punktu widzenia - mówi Tomasz Sólnica, zastępca naczelnika Wydziału Inwestycji UMiG Myślenice.

Dodaje, że budowa mostu dziś to nie jest to samo co kiedyś i zgodnie z obowiązującymi dziś przepisami mosty musiałby spełniać określone warunki techniczne. - To nie może być 3-metrowej szerokości mostek, jak niektórzy sobie wyobrażają, ale most z dwoma pasami ruchu, bo w dwóch kierunkach i miejscem dla pieszych, czyli musi mieć 8, a nawet 9 m szerokości. Most musi poza tym posiadać wjazd i zjazd, które muszą mieć określone łuki, co wiąże się z zajęciem terenu przed i za mostem – mówi Tomasz Sólnica.

Poza tym, jak tłumaczy, wybudowanie samego mostu nic nie da, bo po drugiej stronie nie ma drogi, a gmina nie posiada tam terenów, aby móc taką drogę wybudować. - Dlatego nawet jeśli powstałby tam most łączność zyskały tylko właściciel działki, na wysokości której byłby most. A co z właścicielami pozostałych działek? Natomiast jeśli powstanie droga po drugiej stronie rzeki prowadząca wzdłuż tej rzeki, to przetnie wszystkie działki i wszyscy zyskają dojazd – mówi Tomasz Sólnica.

W gminie słyszymy, że jeżeli ludzie opowiedzą się za mostem, to trzeba się liczyć z tym, że wstrzyma to inwestycję.

Trzeba będzie to co już zostało wykonane przeprojektowywać, bo nie mamy dokumentacji na most. Najpewniej też podroży to inwestycję, a znalezienie finansowanie na most może się okazać trudniejsze niż na tańszą drogę – mówi Tomasz Sólnica. - Jeżeli natomiast mieszkańcy wybiorą drogę, jeszcze w tym roku złożymy wniosek o wydanie decyzji ZRID i będziemy chcieli jak najszybciej pozyskać środki na budowę drogi.

Koszt budowy tej drogi szacowany jest na ok. 4 mln zł. Gmina planuje ubiegać się o dofinansowanie tej inwestycji z PROW lub Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. W przypadku pierwszego wnioski składa się jeszcze w tym roku, dlatego w przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia możliwe byłoby rozpoczęcie prac w przyszłym roku. W przypadku drugiego byłoby to możliwe najprawdopodobniej w roku 2024, bo nabór odbędzie się dopiero w połowie przyszłego roku.

Będą konsultacje społeczne

We czwartek (3 listopada) w remizie OSP Trzemeśnia o godz. 18 odbędzie się zebranie wiejskie. To na nim będzie można wypowiedzieć się czy jest się za budową drogi gminnej (bez konieczności budowy mostu), czy za budową przeprawy mostowej (wraz z konieczną w tym wypadku drogą).

Sołtyska Trzemeśni ma nadzieję, że sprawa znajdzie swój szczęśliwy finał, a problemy mieszkańców przysiółka Macioski wreszcie się zakończą.

Dziś jesteśmy o krok od spełnienia tych pragnień. Zarówno rozwiązanie drogowe jak i mostowe jest potrzebne. Zacznijmy od tego co możemy zrobić praktycznie już, czyli budowy drogi. Potem przyjdzie czas na budowę mostu i zapewniam, ze będę o nią zabiegała, bo uważam, że tak duże osiedla powinny mieć alternatywny dojazd – mówi Anna Oleksy.

Wszystkich Świętych czy Święto Zmarłych? Wyjaśniamy różnicę

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski