Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do lekarza nie przez telefon

Bogusław Kwiecień
Dominika i Damian Zaczyńscy z Włosienicy mówią, że w małych ośrodkach łatwiej jest zarejestrować się telefonicznie. Tak było również w ich przychodni, póki nie została zamknięta na czas remontu
Dominika i Damian Zaczyńscy z Włosienicy mówią, że w małych ośrodkach łatwiej jest zarejestrować się telefonicznie. Tak było również w ich przychodni, póki nie została zamknięta na czas remontu Bogusław Kwiecień
Małopolska zachodnia. Pacjenci skarżą się, że w przychodniach zdrowia rejestracja telefoniczna to jedna wielka fikcja. Szefowie zakładów lecznictwa przekonują, że to jest problem, którego nie da się rozwiązać

- Rejestracja telefoniczna do lekarzy to fikcja - denerwuje się Marta Pająk, mieszkanka Oświęcimia, która przyszła do naszej redakcji. Kilka dni temu próbowała się zarejestrować przez telefon do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej w Przychodni Rejonowej nr 4 w Oświęcimiu.

- Przez godzinę wisiałam na słuchawce i było niemal ciągle zajęte albo nikt nie odbierał - mówi oświęcimianka. Jej opinia nie jest odosobniona.

W tym tygodniu sprawdzaliśmy, jak działa rejestracja telefoniczna w ośrodkach zdrowia w naszym regionie. Między 7 a 8.15 rano na zmianę dzwoniliśmy do siedmiu przychodni rejonowych - dwóch w Andrychowie, dwóch w Oświęcimiu oraz w Chrzanowie, Wadowicach i Trzebini.

W tym czasie udało nam się dodzwonić jedynie do ośrodka NZOZ Trzebinia. O 8.25 telefon odebrała także pani w rejestracji w Przychodni nr 4 w Oświęcimiu, ale okazało się, że nie ma już bloczków do żadnego lekarza, także na godziny popołudniowe. Na kolejny dzień nie można się umówić.

- Rano jestem w pracy. Nie mam czasu, aby wystawać przed okienkiem do rejestracji. Dlaczego nie można telefonicznie umówić się na wizytę, przecież żyjemy w XXI wieku - dziwi się Magda Kramarczyk, inna mieszkanka Oświęcimia.

W podobnej sytuacji był we Marek Spytkowski z Chrzanowa, który próbował dodzwonić się do rejestracji przychodni Multimed w Oświęcimiu, by umówić się na wykonanie badań okresowych do pracy. Dzwonił na rejestrację kilka razy i przed, i po południu. Nikt nie odebrał.

- Będę musiał po nocce jechać do przychodni i zarejestrować się osobiście, a dopiero potem jechać do domu, by się przespać. Szkoda, że nie szanują ludzi - denerwował się we wtorek mężczyzna. Wczoraj zadzwonił do redakcji, że jednak udało mu się rano dodzwonić i umówił się do lekarza. Okazuje się, że lepiej pod tym względem jest w małych przychodniach.

- W ośrodku we Włosienicy, póki nie został zamknięty na czas remontu, nie było z tym żadnych problemów - mówi Dominika Zaczyńska.

Nie ma recepty?
Jacek Bojdoł, prezes Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego spółka z o.o. w Chrzanowie przeprasza pacjentów za niedogodności, ale jednocześnie twierdzi, że tego problemu nie da się rozwiązać.

- Szczególnie, gdy dochodzi do gwałtownego wzrostu zachorowań i do przychodni trafia dziennie nawet ponad 1,5 tys. pacjentów, a do tego na chorobowym jest jeszcze część personelu - mówi Bojdoł. Także dyrektor ZLA w Oświęcimiu Wojciech Wokulski przyznaje, że w podległych mu placówkach może dochodzić do takich sytuacji, ale są to problemy, które mają miejsce okresowo.

- Przecież nie zatrudnię dodatkowej osoby tylko po to, aby odbierała telefony w rejestracji przez trzy tygodnie, a przez resztę roku nie miała nic do roboty - mówi Wokulski. Zaznacza przy tym, że żaden z pacjentów, który wymaga pomocy, nie zostanie odprawiony z kwitkiem.

- Jeśli zadzwoni matka z dzieckiem, które ma temperaturę 39 st. Celsjusza, nawet gdy nie będzie już bloczków, to na pewno zostanie przyjęta - zapewnia dyrektor oświęcimskiego ZLA.

- Szefom zakładów opieki zdrowotnej po prostu nie chce się problemu rozwiązać - komentuje Marek Spytkowski. - Kiedyś leczyłem się w przychodni w Krzeszowicach. Tam na recepcji były zawsze dwie panie. Jak nie musiały nikogo rejestrować, po prostu zajmowały się papierami.

Prawa pacjenta
Cztery możliwości
* Zgodnie z obowiązującymi przepisami pacjent ma prawo zarejestrować się do lekarza: osobiście, telefonicznie, za pośrednictwem osób trzecich oraz jeśli jest to możliwe, również drogą elektroniczną dowolnie wybranego dnia, w godzinach pracy rejestracji.

W przeważających przypadkach rejestracji do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej pacjent powinien być przyjmowany w dniu zgłoszenia (w stanach nagłych, schorzeniach ostrych i nagłych porada udzielana jest w dniu zgłoszenia). Jednak w chorobach przewlekłych - jeśli pacjent nie skarży się na gorsze samopoczucie, kontynuacji leczenia, lub gdy nie musi uzyskać pomocy medycznej, porady mogą być udzielane w innym terminie uzgodnionym z pacjentem.

Prawo do złożenia skargi
* W małopolskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia przypominają jednocześnie, że każdy pacjent, którego prawa są łamane (np. odmawia mu się rejestracji przez telefon lub wyznacza godziny, w których może się zarejestrować) ma prawo złożyć pisemną skargę do działu skarg i wniosków, ul. Batorego 24, 31-135 Kraków; kontakt telefoniczny z działem pod numerem 12 2988303.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski