FLESZ - Ogród na balkonie
Zamiast wstać i czym prędzej zamknąć okno, czekałem co będzie dalej. Refleksem wykazał się domowy kocur, któremu łowiecki instynkt nakazał próbę schwytania ruchomego celu. Już wiedziałem, że do mieszkania wpadł największy nocny motyl Europy, czyli trupia główka. Kot skoczył. Spudłował. Spłoszona ćma przepadła w mroku nocy.
Zmierzchnica trupia główka, bo tak brzmi jej nazwa jest prawdziwym rekordzistą w motylim światku. Piętnastocentymetrowe skrzydła są doczepione do ważącego prawie dziesięć gramów ciała. Jeśli ją dotknąć, gdy przysiądzie na ścianie, to przestraszona skurczy ciało i wydostające się z wnętrza powietrze będzie źródłem głośnych pisków.
Trupi rysunek na tułowiu stał się znakiem rozpoznawczym i początkiem ponurych legend. Ćma miała przynosić pecha i być zwiastunem śmierci. Szczególnie jeśli przeleciała nad głową. Bujda na resorach. Kilka razy dostałem zasuszone mumie trupich główek wyciągnięte z ula. Łakomstwo przypłaciły śmiercią od licznych użądleń.
Wieczorami uchylam okno. Odpalam wszystkie żarówki. Czekam. Może nadleci. Niestety, wyroiły się komary. I tym razem to ja jestem celem polowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?