- Póki co, trenuję w Krakowie, a w dniach od 5 do 10 kwietnia będę w Spale - mówi zawodniczka. - Kilka dni przed występem znów będę w Krakowie, a do Pragi pojadę na dwa-trzy dni przed zawodami.
Knapik-Miazga podczas ostatniego Pucharu Świata w Budapeszcie była 26. W 1/16 finału uległa Włoszce Marze Navarri 13:15. - Była to dobra, wyrównana walka - mówi zawodniczka. - Zwyciężczyni dwóch Pucharów Świata była bardzo dobrze dysponowana.
W Pradze Polka będzie jedną z 20 szpadzistek, które ubiegać się będą o olimpijską kwalifikację. Kogo ma się obawiać? Przede wszystkim doświadczonej Niemki Britty Heidemann i Szwedki Emmy Samuelsson.
- Myślę, że około dziesięć dziewcząt będzie bardzo mocnych - mówi reprezentantka KKS. - Nie będzie Węgierek, Włoszek, Rumunek, Francuzek, Rosjanek, Estonek, Ukrainek, które zakwalifikowały się do igrzysk poprzez drużyny. Na pewno będą grupy eliminacyjne, a potem powalczymy systemem pucharowym. Nie porównywałabym tego turnieju do zawodów rangi Pucharu Świata.Nie będzie on tak wyczerpujący fizycznie. Walczymy jeden dzień, stoczę maksymalnie cztery pojedynki, jeśli dojdę do finału. Jestem bojowo nastawiona, z trenerem pracujemy nad __analizą walk rywalek.
Knapik-Miazga współpracuje z trenerem Bartłomiejem Językiem, który został zwolniony z klubu. Ona też nosi się z zamiarem opuszczenia KKS-u.
- Prowadzę rozmowy z klubem w tej sprawie - mówi zawodniczka. - Chodzi o to, żebym miała kontynuację treningów. Spotykamy się z trenerem Językiem poza klubem, korzystamy z obiektów AWF-u. Działacze KKS-u wiedzieli, że jeśli trener odejdzie, to ja także. Nie wiem, kiedy nastąpi rozstanie. Ta sytuacja absolutnie nie wybija mnie z rytmu, potrafię skoncentrować się na przygotowaniach. Najważniejsze, że mam z kim i __gdzie trenować.
Knapik-Miazga jest pełna nadziei, że uda się jej wygrać w czeskim turnieju i wymarzone igrzyska staną się faktem. W roku kwalifikacyjnym miała kilka dobrych rezultatów. Do takich należy z pewnością zaliczyć 12. miejsce w GP w Rio de Janeiro w maju, 15. lokatę na mistrzostwach Europy i 24. pozycję w PŚ w Doha.
- To dobre miejsca, zważywszy na to, że w zawodach Pucharu Świata startuje 250 zawodników - mówi zawodniczka. - Na pewno w Pradze będzie o wiele łatwiej. Jak oceniam swe szanse? Nie widzę możliwości, by przegrać! Jestem w formie, zdrowie mi dopisuje, jestem dobrej myśli.
W Pradze towarzyszyć jej będą trener klubowy oraz szkoleniowiec kadry Michał Moryc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
