Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Proszowic przyjechali następcy naszych siatkarskich mistrzów

ALEKSANDER GĄCIARZ
Bartłomiej Lemański i jego 215 cm Fot. Aleksander Gąciarz
Bartłomiej Lemański i jego 215 cm Fot. Aleksander Gąciarz
SPORT. Zawodnicy Jastrzębskiego Węgla, AKS V LO Rzeszów i AZS UWM Olsztyn to trójka półfinalistów rozgrywanego w Proszowicach turnieju finałowego mistrzostw Polski siatkarskich kadetów.

Bartłomiej Lemański i jego 215 cm Fot. Aleksander Gąciarz

Czwarte miejsce w fazie medalowej wywalczył wczoraj po południu zwycięzca pojedynku Metra Warszawa z Chemikiem Bydgoszcz.

Proszowiccy kibice, obyci w siatkówką w damskim wydaniu, po raz pierwszy mają okazję zobaczyć grających na takim poziomie mężczyzn. Co prawda rywalizują ze sobą chłopcy z rocznika 1996 i młodsi, ale prezentowane umiejętności mogą imponować. - To zupełnie inna bajka niż u dziewcząt - przyznaje Andrzej Natkaniec, lokalny sympatyk siatkówki.

- To był jeden z moich celów - mówi organizator imprezy Dariusz Pomykalski, od kilku miesięcy wiceprzewodniczący Wydziału ds. Młodzieży Polskiego Związku Piłki Siatkowej. - Chciałem pokazać inną siatkówkę niż kobieca. Poza tym, dostaliśmy w ubiegłym roku - przy okazji organizacji Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży - sporo sprzętu, który też nie powinien leżeć bezużytecznie. Bardzo pomagają mi nasze kadetki, dzięki którym mam mniej pracy. Gmina udostępniła nam nieodpłatnie halę na zawody.

Uczestnicy turnieju grają na tej samej wykładzinie, z której korzysta reprezentacja Polski. Została specjalnie przywieziona na turniej finałowy i rozłożona, podobnie jak okalające boisko banery reklamowe sponsorów PZPS. Kadeci rywalizują więc na podłożu, po którym chodziły największe gwiazdy światowej siatkówki: Brazylijczycy, Rosjanie, Polacy.

Pierwsze dni pokazały, że pod względem sportowym najsilniejsze są ekipy z Jastrzębia, Rzeszowa, Bydgoszczy i Warszawy. Jedna z nich nie mogła jednak awansować do strefy medalowej, bo trzy ostatnie rywalizują ze sobą w grupie B. Jako pierwsi awans z niej zapewnili sobie zawodnicy KS V LO Rzeszów, na których meczach nie sposób się nudzić. Oba swoje pojedynki wygrali po pięciosetowej walce, w dodatku przegrywając już 0:2 (z Chemikiem Bydgoszcz) i 1:2 (z Metrem Warszawa).

- Cieszę sie, że dostarczamy wrażeń kibicom, ale odbywa się to kosztem mojego zdrowia - powiedział nam trener rzeszowian Artur Łoza.

Drużyna z Rzeszowa, jest też najbardziej "krakowskim" zespołem w gronie ośmiu finalistów. Występują w niej krakowianie Marcin Komenda, Mateusz Jóźwik i Marcin Kania. To rekompensata za brak w finałowej ósemce mistrzów Małopolski, kadetów Dunajca Nowy Sącz. - Szkoda, że nie ma nikogo z Małopolski. Prym w kraju wiodą zespoły z Polskiej Ligi Siatkówki, które mają swoje szkoły mistrzostwa sportowego. W pewnym wieku te dzieci są od nas zabierane. Gdyby u nas miały podobne możliwości rozwoju, to na pewno by zostali - mówi Marek Fornal, członek mistrzowskiej drużyny Hutnika z lat 1988 i 89.

Dziś przed południem o miejsca 5-8 będą rywalizować drużyny, które w swoich grupach zajęły 3. i 4. miejsca (godz. 10 i 12.30). Na 15.30 i 18 zaplanowano półfinały. Jutro w Nowym Brzesku odbędą się gry o 7. i 5. miejsce (godz. 9.30, 11), natomiast w Proszowicach mecz o brązowy medal (10.45) i finał (13).

Warto zobaczyć zmagania młodych siatkarzy, którzy być może wkrótce będą reprezentantami kraju. Niektórzy już mają na koncie duże sukcesy. Mierzący 215 cm (wg klubowej strony internetowej) i ciągle rosnący Bartłomiej Lemański z Metra to tegoroczny srebrny medalista ME kadetów. Libero ekipy z Rzeszowa Marcin Maćkowicz został powołany do kadry narodowej zawodników niepełnosprawnych. Siatkarz od urodzenia nie ma czterech palców prawej dłoni. - Dla nas nie jest niepełnosprawny - podkreśla trener Łoza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski