Do szpitali w Limanowej i Nowym Sączu mogą trafić pacjenci z województwa śląskiego. Czy małopolskie placówki są na to gotowe?

FLESZ - Sypią się mandaty za łamanie obostrzeń

Do Małopolski trafili już pierwsi pacjenci ze Śląska. Tamtejsze placówki są na skraju wydolności. W poniedziałek chrzanowski szpital przyjął dziesięciu chorych, jak informuje TVP3 kolejni mają być leczeni między innymi w Nowym Sączu, Zakopanem, Nowym Targu i Limanowej.

Dyrekcja Szpitala Specjalistycznego im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu została poinformowana, że jeśli sytuacja na Śląski się nie poprawi to do ich placówki być może trafią pacjenci z województwa śląskiego.

- Pani dyrektor rozmawiała z marszałkiem województwa małopolskiego, który poprosił, że jeśli będzie konieczność to mamy przyjmować takich pacjentów. -mówi Agnieszka Zelek-Rachtan, rzeczniczka sądeckiego szpitala.

Wobec trudnej sytuacji epidemicznej na Śląsku, w tym ograniczonej dostępności łóżek i respiratorów rząd przygotował plan relokacji pacjentów do innych regionów. Chorzy mają być transportowani wojskowymi śmigłowcami i samolotami. Nie wiadomo jednak, kiedy chorzy zostaną przetransportowani do Nowego Sącza i czy to w ogóle nastąpi. W sądeckim szpitalu sytuacja covidowa jest dynamiczna, według danych na wtorek, 30 marca na godz. 8 rano w placówce zajętych było 126 łóżek na 148 przygotowanych, na intensywnej terapii przebywało siedmiu pacjentów.

- Sytuacja szybko się zmienia, na SORze też pojawiają się pacjenci z podejrzeniem koronawirusa, ale są też wypisy. Jak na razie utrzymuje się na podobnym poziomie, w poniedziałek było 120 zajętych miejsc, dzisiaj jest ich 126, to nie jest jakaś duża różnica- dodaje rzeczniczka

.

W Szpitalu Powiatowym w Limanowej jest dwadzieścia wolnych łóżek, tutaj również sytuacja jest dynamiczna, bo pacjenci są przyjmowani także spoza Limanowej. Jak mówi lek. Andrzej Gwiazdowski, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Szpitalu Powiatowym w Limanowej do dyrekcji szpitala jeszcze nie wpłynęło żadne pismo dotyczące relokacji pacjentów z woj. śląskiego.

- Są takie rozważania, jeszcze konkretne decyzje nie zapadły, które miałyby być to szpitale, my w tym momencie mamy tylko dwadzieścia wolnych łóżek. Rozumiem, że w takiej sytuacji musiałaby zapaść decyzja wojewody o przekształceniu całego szpitala w covidowy, bo innej sytuacji sobie w tym momencie nie wyobrażam, ale to są tylko moje rozważania. Czekamy na decyzję- mówi Gwiazdowski.