Do utraty tchu

Sprintem przez igrzyska - MEKSYK 1968 r.

 XIX Igrzyska Olimpijskie, Meksyk, 12-27 października 1968 r.
 KLASYFIKACJA MEDALOWA:

 KLASYFIKACJA INDYWIDUALNA:
1. Vera Caslavska (CSRS)
gimnastyka 4 2 -
2. Akinori Nakayama (Japonia)
gimnastyka 4 1 1
3. Charles Hickocx (USA)
pływanie 3 1 -
4. Sawao Kato (Japonia)
gimnastyka 3 - 1
5. Debbie Meyer (USA)
pływanie 3 - -
6. Michaił Woronin (ZSRR)
gimnastyka 2 4 1
 SPORTSMENKA W HONOROWEJ ROLI. Kolejne letnie igrzyska zlokalizowano w Meksyku. Po raz pierwszy w historii znicz olimpijski zapaliła kobieta, meksykańska biegaczka Norma Enriqueta Basilio de Sotelo, podopieczna polskiego trenera Włodzimierza Puzia.
 Pierwszy też raz wystąpiły osobno dwie ekipy niemieckie: RFN i NRD. Ta druga od razu wskoczyła do ścisłej czołówki światowej, pozostając w sportowej elicie aż do końca istnienia tego państwa. Niemniej, po latach wychodzą na jaw praktyki, jakie stosowano ze sportowcami w tym byłym kraju (doping!).
 Pierwszy raz Europa bezpośrednio otrzymywała obraz telewizyjny z igrzysk, rozgrywanych na innym kontynencie.
 GÓRY i TARTAN. W Meksyku największy wpływ na postawę uczestników miało wysokogórskie położenie. W sprintach, w skokach uzyskiwano znakomite wyniki, lekkoatleci 38 razy poprawiali rekordy olimpijskie. Wydatnie też lekkoatletom pomagał nowy wynalazek, tartan. Natomiast w konkurencjach, które wymagały długiego wysiłku (biegi na 3 km z przeszkodami, 5, 10 km), wyniki były słabiutkie. Na długich dystansach zaczęła się era biegaczy z Afryki. Wielu biegaczy padało z wyczerpania na mecie, brakowało im tchu, podawano maski tlenowe.
 FANTASTYCZNY SKOK. Największym wydarzeniem igrzysk był fenomenalny skok Boba Beamona, czarnoskórego skoczka z USA, który uzyskał aż 8,90, porawiając rekord świata o 55 cm. To był kosmiczy skok - pisały agencje prasowe. Na poprawienie tego rekordu świat czekał aż do 1991 r. Z kolei skoczek USA Fossbury zapoczątkował nowy styl wzwyż, odbicie tyłem do poprzeczki, tzw. flop, od tej pory wszyscy skoczkowie go naśladowali. Dyskobol z USA Al Oerter czwarty raz pod rząd wygrał zawody olimpijskie.
 Podczas grania hymnu USA, stojący na podium czarnoskórzy biegacze z tego kraju: Tommie Smith i John Carlos - wznieśli w górę ręce - przybrane w czarne rękawice. To miał być protest przeciw dyskryminacji czarnych obywateli w USA, kierownictwo ekipy wykluczyło obu sprinterów z igrzysk.
 ZMIENNE SZCZĘŚCIE SZEWIŃSKIEJ. Polacy pryzwieźli
5 złotych medali: Irena Kirszenstein-Szewińska na 200 m, Jerzy Pawłowski w szabli, Jerzy Kulej w boksie, Józef Zapędzki w strzelectwie i Waldemar Baszanowski w podnoszeniu ciężarów.
 Irena Szewińska miała zarazem pecha, obok złota na 200 i brązu na 100 m, w skoku w dal spaliła próby eliminacyjne, w biegu sztafetowym zgubiła pałeczkę.
 BOHATER IGRZYSK: Bob Beamon (USA) - za skok w XXI wiek.

(jot)