Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do wiosny „Dzika Klinika” musi utrzymać prawie 150 pacjentów

Anna Agaciak
Znalezione jesienią jeżyki, bez pomocy by nie przetrwały
Znalezione jesienią jeżyki, bez pomocy by nie przetrwały Fot. Archiwum Fundacji
Nowa Huta. Fundacja „Dzika Klinika” od grudnia nie przyjmuje już nowych potrzebujących pomocy zwierząt z Krakowa. Przetarg na pełnienie obowiązków Pogotowia dla Zwierząt wygrała firma z... Racławic. Tymczasem w krakowskiej fundacji nadal zimują przyjęci tu jesienią pacjenci.

- Utrzymanie 150 zwierzaków to spore kwoty - mówi Joanna Wójcik, szefowa fundacji Dzika Klinika. - Zostały u nas jeże z późnych jesiennych miotów, które same nie przetrwałyby zimy, mamy też osłabione nietoperze i ptaki.

Wśród ptasich pacjentów są również: potłuczony krogulec i poparzony puszczyk, którego wyciągnięto z czynnego komina. Zwierzaki trzeba karmić, a ranne leczyć. To kosztuje nawet od 7 do 10 tys. zł miesięcznie.

Fundacja nie ma już finansowania Urzędu Miasta Krakowa ani Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Nadal czeka na rozpatrzenie wniosku o utrzymanie pacjentów do wiosny.

Na razie utrzymuje się z datków od miłośników zwierząt oraz osób, które w poprzednich latach przywoziły tu ranne, dzikie zwierzęta.

- Ponieważ nadal mieszkańcy Krakowa dzwonią z prośbą o pomoc, a ja nie mogę już przyjmować kolejnych zwierząt, tłumaczę, aby zgłaszali interwencje do Straży Miejskiej na nr 986 - mówi Joanna Wójcik.

Prosi też mieszkańców o wsparcie finansowe, za które zakupi karmę.

Wszystkie wpłaty należy kierować na konto: Bank Pekao SA Nr konta: 51 1240 4650 1111 0010 5077 3087

Fundacja DZIKA KLINIKA - Centrum pomocy dla dzikich zwierząt, os. Kazimierzowskie 18/156, 31-841 Kraków

W sprawie darowizn rzeczowych można kontaktować się pod nr. tel. 790369936 lub e-mailowo: [email protected].

Wiosną jeże i zdrowe ptaki zostaną wypuszczone na wolność, w bezpiecznych miejscach poza Krakowem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski