Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do zdrady trzeba dwojga…

Grzegorz Tabasz
To, że ptaki śpiewające, sikorki, wróble i inny upierzony drobiazg, są niestałe w uczuciach, wiemy od kilku lat. Rozwiązłość sprzyja różnorodności genetycznej.

Choć trwałe związki mają zalety i część ptaków poszła tą drogą, to bogate życie seksualne jest, używając piłkarskiej terminologii, stałym fragmentem gry. Rozwiązłość ma wymierną cenę. Ornitolodzy wzięli pod lupę zwyczajne wróble na odizolowanej od lądu wyspie.

Dzięki badaniom DNA mogli prześledzić losy związków i ich potomstwa. Samce zdecydowanie gorzej opiekują się pisklętami poczętymi w wyniku zdrady. Bastardy dostają mniej pokarmu. Skąd panowie wiedzą, które pisklaki są swoje, a które cudze? Obserwując zachowanie partnerek.

Im większe skłonności do skoku w bok, tym mniejszy zapał do łożenia w zawartość gniazda. Czyli wyraźna tendencja do preferowania wierności i stałości. I nie chodzi tu o moralność, jeno o bardzo egoistyczne dążenie do przekazania swoich własnych genów. Co do niewiernych samiczek, to na ich usprawiedliwienie mam tylko jedno: wszak do zdrady trzeba dwojga…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski