Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do zobaczenia, panie Dworak

Redakcja
Dlaczego jutro pomaszerujemy przez Warszawę? Bo widzimy, jak w blokowaniu rozwoju Telewizji Trwam skupiają się wszystkie najważniejsze polskie problemy.

Ryszard Terlecki: WSZYSTKO JEST POLITYKĄ

Po pierwsze, ci spośród nas, którzy poczuwają się do wspólnoty Kościoła katolickiego, muszą upominać się o swoje prawo do życia w państwie, respektującym ich przywiązanie do własnej wiary. Katolicka telewizja, radio i prasa to nie jest prezent, który łaskawa władza może nam dać albo zabrać. Jeżeli dwa i pół miliona dorosłych obywateli upomina się o dostęp do mediów, które są bliskie ich przekonaniom, to władza musi to uszanować, bo w przeciwnym wypadku my, sygnatariusze protestów, nie mamy obowiązku szanować tej władzy. A jeżeli okazuje się, że w naszym państwie, które utrzymujemy z naszych podatków, brakuje pieniędzy akurat na nasz Kościół, podczas gdy miliony są wyrzucane w błoto na promowanie rozmaitych patologii, rujnujących naszą cywilizację, to musimy uświadomić takiej władzy, że nasza cierpliwość już się wyczerpuje.

Po drugie, nie zgadzamy się, aby szemrane interesy korzystały z przyzwolenia, a nawet wsparcia naszego państwa. Aby w majestacie państwowych instytucji oszuści dostawali koncesje, ulgi, przywileje oraz poczucie bezkarności, a państwo wspierało szajki hochsztaplerów i chroniło mafijne układy. Kiedy przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości okazują się chłopcami na posyłki urzędników w Kancelarii Premiera, kiedy gangsterzy z Pruszkowa na sali sądowej oklaskują uniewinniający ich wyrok, kiedy z powodu opieszałości władzy przedawniają się przestępstwa gospodarcze, a ich sprawcy wracają na wysokie stanowiska, to mamy prawo powiedzieć, że straciliśmy zaufanie do urzędowej sprawiedliwości i będziemy domagać się jej uzdrowienia, także na ulicach.

Po trzecie, chcemy uwolnić się z oparów kłamstwa, fałszywej propagandy i pospolitego chamstwa, jakimi zalewają nas prorządowe media. Nie damy się okłamać, że praca do 67. roku życia zapewni nam szczęście i godne emerytury, nie uwierzymy, że postąpiliśmy słusznie, wyganiając dwa miliony młodych Polaków na emigracyjną tułaczkę (a szykują się do wyjazdu kolejne dwa miliony bezrobotnych), nie pozwolimy sobie wmówić, że trzeba obniżać poziom wykształcenia naszej młodzieży, bo głupimi łatwiej się rządzi, nie będziemy też przyjmować tłumaczenia, że rosnące ceny, upadające zakłady pracy, poniewierka w szpitalach i przychodniach, śmieciowe umowy o pracę i najwyższe w Europie opłaty za energię elektryczną i gaz, zafundował nam rząd, który troszczy się o swoich obywateli.

Pomaszerujemy przez Warszawę, bo nie jest tak, że liczą się tylko „kasa” i życiowe przyjemności. Ani bogactwo, ani władza nie zwalniają od obowiązku uczciwości. Polska nie będzie popychadłem Europy, z czego miałaby skorzystać garstka pozbawionych skrupułów cwaniaków. To jest nasze państwo i nie pozwolimy go ani zmarnować, ani przehandlować. Dlatego jako jego obywatele domagamy się równego traktowania i dostępu do niezależnych mediów.

Do zobaczenia jutro, panie Dworak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski