Dobczyce. Bez wody nie ma życia. Jest z nią fajna zabawa

Program imprezy był niezwykle bogaty. W tym samym czasie, kiedy przedszkolaki spotykały się w auli widowiskowej z nurkiem Robertem Kozubkiem i jego 11-etnim synem, aby poznać tajniki nurkowania, w foyer na piętrze gimnazjaliści przygotowali wiele doświadczeń związanych z wodą. Była zatem lampa lava, czyli szklanka, w której wodę zmieszano z olejem dodając do nich musującą pastylkę; było łowienie plastikowych ryb w dmuchanym basenie, obserwowanie wodnych żyjątek od mikroskopem, wreszcie wirujące w wodzie sodowej jajko i rozpuszczone w wodzie kolorowe, tworzące tęczę cukierki.

- Nasze miasto, za sprawą Zalewu Dobczyckiego jak mało które związane jest z wodą. Zatem gospodarka wodna jest nam bardzo bliska - mówił Paweł Machnicki, burmistrz Dobczyc i pomysłodawca dobczyckiego Dnia z wodą. - Impreza ma charakter edukacyjny, chcemy nauczyć dzieci jak ważną rolę pełni w naszym życiu woda. Przed rokiem, kiedy zorganizowaliśmy ją po raz pierwszy cieszył a się ona dużym zainteresowaniem, dlatego zapadła decyzja o cykliczności imprezy.

Jedną z instytucji, która włączyła się do organizacji Dnia wody jest Politechnika Krakowska, a dokładnie Wydział Inżynierii Środowiska. - Byliśmy obecni podczas pierwszej edycji imprezy, jesteśmy dzisiaj z trójką naszych studentów, którzy demonstrują dzieciom jak działa fontanna pozbawiona wszelkiego rodzaju urządzeń - mówiła dr inż. Marta Łapuszek, pracownik naukowy PK. - To bardzo udana i pożyteczna impreza.

Dzieci chętnie uczestniczyły w wodnych eksperymentach. Przedszkolakom najbardziej podobało się spotkanie z nurkami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Joanna Narożniak: Niepokojące jest to, że wchodząc na basen nie bierzemy prysznica, nie zmywamy z siebie brudu i kurzu

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news