Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobczyce. Dekarz, czyli zawód z przyszłością. Już niedługo w ofercie Zespołu Szkół

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Fot. Katarzyna Hołuj
Dobczyce. W ofercie Zespołu Szkół im. ks. prof. Józefa Tischnera ma się pojawić nowy kierunek.

Ma on zostać uruchomiony w ramach Branżowej Szkoły I stopnia.

Dekarz jest zawodem deficytowym, a więc takim, na jaki jest zapotrzebowanie wśród pracodawców. Jak podaje Izabela Młynarczyk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Myślenicach, tylko w 2017 roku wśród 3496 ofert pracy, jakie wpłynęły tam ogółem, było 10 miejsc dla dekarzy.

Zresztą plan uruchomienia tego kierunku w dobczyckim Zespole Szkół wynika z faktu, że szkoła nawiązała współpracę z firmą produkującą okna (w tym również dachowe), która jest zainteresowana przyjęciem dekarzy, ale ma problem ze znalezieniem fachowców z tej branży.

Jej oferta, jak mówi dyrektor ZS, jest bardzo korzystna, dlatego już podjął kroki w kierunku otworzenia takiej klasy. Ma już zgodę Zarządu Powiatu oraz wstępną umowę z pracodawcą.

- Firma zobowiązała się m.in. do wyposażenia szkoły w nowoczesną pracownię, narzędzia, robocze ubrania i pomoc w zakupie materiałów do ćwiczeń. Tak więc, oprócz lokalu, który mamy, nie będzie nas to nic kosztowało - mówi Bogusław Lichoń.

Zrobił też już wstępne rozeznanie, z którego wynika, że jest realna szansa na pozyskanie około 10 uczniów chętnych do nauki tego zawodu, choć jak zaznacza ilu ich będzie w rzeczywistości okaże się dopiero po rekrutacji.

- Dekarz to zawód przyszłościowy i dobrze rokujacy pod wzgledem finansowym, choć trzeba powiedzieć też, że niełatwy - mówi dyrektor.

Baromter zawodów 2018 w powiecie myślenickim wylicza te profesje, które tak jak dekarz są deficytowe (są tu jeszcze m.in. cieśla, cukiernik, fryzjer, kierowca, kosmetyczka, krawiec, kucharz, mechanik, murarz-tynkarz, magazynier, spawacz) oraz te w których panuje równowaga (m.in. kelner, spedytor, logistyk).

Także pracodawcy, którzy współpracują z Powiatowym Urzędem Pracy w Myślenicach widzą na rynku brak przedstawicieli pewnych zawodów. Wskazują je w ankiecie. W najnowszej zwracają uwagę na brak m.in. cieśli, posadzkarzy, zbrojarzy, murarzy, magazynierów, programistów aplikacji internetowych, pielęgniarek i pizzerów.

ZOBACZ KONIECZNIE:

dziennikpolski24.pl

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski