Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobczyce. Jakość wody na minusie

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Takie zdjęcia Raby przesyłają nam wędkarze bijący na alarm w sprawie zanieczyszczenia rzeki
Takie zdjęcia Raby przesyłają nam wędkarze bijący na alarm w sprawie zanieczyszczenia rzeki Fot. Przyjaciele Raby
Nie milkną echa sprawy zanieczyszczeń jakie dostały się do Raby z oczyszczalni ścieków. Do teraz nie opublikowano wyników badań próbek. Nie wiadomo więc ciągle co - razem ze ściekami - dostało się do rzeki

Wiadomo, że zanieczyszczenie nie stanowi zagrożenia dla ujęcia wody pitnej, bo znajduje się ono powyżej miejsca, gdzie nieoczyszczone biologicznie ścieki dostały się do Raby.

Wędkarze, którzy pierwsi zareagowali na pojawienie się ścieków w Rabie, chcą wiedzieć, co dokładnie dostało się do rzeki. I dziwią się, że tak długo trzeba czekać na te informacje. Próbki zostały pobrane 22 maja. To wtedy powiadomili WIOŚ o zanieczyszczeniu rzeki. 2 czerwca ponowili pismo do WIOŚ, bo jak słyszymy w krakowskim okręgu PZW, proceder nadal trwał.

O wyniki badań zapytaliśmy wczoraj Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie. Otrzymaliśmy informację mówiącą, że „pobrane próbki wykazały, że wprowadzane do rzeki Raby ścieki nie spełniały kryteriów pozwolenia wodnoprawnego. Badania wykazały, że poniżej wylotu ścieków jakość wód uległa pogorszeniu.”

O wyniki badań pytaliśmy także w Urzędzie Gminy i Miasta Dobczyce, który zlecił je niezależnie od WIOŚ. Jako, że było po godzinie 15, obiecano nam je udostępnić dziś.

WIOŚ informuje ponadto, że w najbliższych dniach w dobczyckiej oczyszczalni ma zostać przeprowadzona szczegółowa kontrola, która wyjaśni mechanizm zanieczyszczania wód nieoczyszczonymi ściekami, a także pokaże czy podjęte tam działania przyniosły zamierzony efekt. Te działania, przypomnijmy, polegały na dowiezieniu z myślenickiej oczyszczalni nowego osadu, który zastąpił ten zniszczony.

Jak podała w oficjalnym oświadczeniu gmina Dobczyce, osad, czyli mikroorganizmy odpowiedzialne za biologiczne oczyszczanie ścieków, zabiło coś, co zostało wprowadzone do sieci kanalizacyjnej w nieznanym miejscu i przez nieznanego sprawcę.

Właśnie wskutek tego, do Raby dostały się nieoczyszczone biologicznie ścieki.

Wędkarze zastanawiają się czy WIOŚ nie powinien zamknąć oczyszczalni do czasu przywrócenia w niej pierwotnych warunków. Takie też pytanie zadaliśmy WIOŚ, ale wczoraj nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi. Czekamy również na odpowiedzi na inne pytanie nurtujące już nie tylko wędkarzy, ale też mieszkańców, a mianowicie czy zaraz po ujawnieniu awarii nie powinny pojawić się informacje ostrzegające wędkarzy i kąpiących się w Rabie.

Paweł Augustynek Halny z Przyjaciół Raby (sekcja PZW koło Raba) mówi, że głosy niezadowolenie ze strony wędkarzy nie cichną. - Ludzie cały weekend narzekali. Nieprzyjemnie się łowi. Już nawet w Gdowie woda śmierdzi - mówi.

Sekcja ta, zgodnie z planem, miała wczoraj zarybiać trociem Rabę, ale ze względu na zaistniałą sytuację przenieśli akcję na dopływy Raby, np. Stradomkę.

- Za niespełna dwa tygodnie mają się tu odbyć Mistrzostwa Polski Juniorów - mówi Marcin Śmietana z grupy Rabianie 100 i dodaje, że obawia się, że zamiast prestiżu będzie wstyd. - Co to za reklama łowić ryby w odchodach? Współczuję zawodnikowi, który wylosuje stanowisko nr 5 znajdujące się naprzeciwko wylotu z oczyszczalni - mówi .

Prezes krakowskiego okręgu PZW Edward Fornalik mówi, że zaplanowane Mistrzostwa Polski Juniorów nie są zagrożone. I dodaje, że choć ciągle czekają na ogłoszenie wyników badań pobranych próbek, to pozytywnym sygnałem jest to, że nigdzie nie ma śniętych ryb.

Jeśli nie liczyć pojedynczych ujawnionych przypadków śniętych lipieni, którymi wędkarze zarybili Rabę pod koniec maja. Mówi nam o nich Robert Kocioł z PZW w Krakowie dodając, że okręg co roku wydaje ok. 90 tys. zł na ten odcinek Raby, którego jest użytkownikiem.

***
Dziś (7 czerwca br.) otrzymaliśmy z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska odpowiedź na pytanie czy po awarii oczyszczalnia nie powinna zostać zamknięta do czasu przywrócenia w niej pierwotnych warunków.
Oto jej treść:

Oczyszczalnia w Dobczycach należy do oczyszczalni sprawnych technicznie. W obecnym przypadku mamy do czynienia ze zjawiskiem szczególnym – zanieczyszczeniem rzeki na skutek działań człowieka.

Zamknięcie oczyszczalni stwarzałoby poważne zagrożenie sanitarne. Takich działań się nie praktykuje. Do oczyszczalni wpływają na bieżąco ścieki z budynków mieszkalnych. Zamknięcie oczyszczalni wymagałoby zablokowania odpływów ścieków bytowych (w tym z toalet i kuchni).

Ścieki wpuszczane do rzeki Raby na skutek awarii są ściekami podczyszczonymi. Z punktu widzenia technologii oczyszczania są znacznie mniej szkodliwe niż byłyby, gdyby oczyszczalnie zamknięto i ścieki płynęłyby poza oczyszczalnią.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 4

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski