Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobczyce. Kto chce parkować legalnie? Jest kłopot

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Gmina mówi „stop” parkowaniu bezpośrednio przy przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach
Gmina mówi „stop” parkowaniu bezpośrednio przy przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach Katarzyna Hołuj
Na zlecenie gminy został sporządzony projekt zmiany organizacji ruchu w rynku. Po zmianach zostałoby najwyżej kilkanaście miejsc parkingowych. To, co podoba się policji i mieszkańcom, niekoniecznie podoba się przedsiębiorcom.

Burmistrz Paweł Machnicki tłumaczy, że wynika to z potrzeby dostosowania istniejącej organizacji ruchu do wymogów obowiązujących przepisów. Dodaje też, że już od dawna policja sugeruje uregulowanie kwestii parkowania w centrum. - Ostatnio przez 15 minut „wyła” karetka, bo ktoś zastawił samochodem wyjazd. O tym się nie mówi. To nie jest tak, że nie ma gdzie stanąć, mamy parkingi przy ulicach Witosa i Podgórskiej. Do kościoła jest z nich 300 metrów - mówi burmistrz, dodając, że choć nie są idealnie urządzone, można to poprawić, a poza tym jest przewidziana rozbudowa parkingu przy Podgórskiej

Policjanci potwierdzają, że sprawa wymaga wreszcie załatwienia, dlatego, że dziś parkowanie w rynku „prawie zawsze oznacza łamanie przepisów, bo samochody stoją albo za blisko przejścia dla pieszych albo skrzyżowania”.

I dodają, że problem widzą nie tylko oni. - Sami mieszkańcy na internetowej Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa często zaznaczają , że problemem w rynku jest nieprawidłowe parkowanie - mówi asp. sztab. Szymon Sala.

Mieszkający w rynku Zbigniew Rapacz nieraz zastawał zablokowany wyjazd z posesji. - Wiem, jak bardzo parkujący potrafią utrudnić nam-mieszkańcom życie. Nieraz dochodzi do kłótni, a byli nawet tacy skorzy do rękoczynów - mówi. Przyznaje jednak, że medal ma też swoją drugą stronę. Jako przedsiębiorca prowadzący w rynku działalność gospodarczą opowiada się za mniej drastycznym rozwiązaniem kwestii miejsc parkingowych. - Wiem, że przepisy drogowe wiążą projektanta, ale może udałoby się pogodzić je i interesy kupców - mówi pan Zbigniew.

Takich głosów jest więcej. - W rynku, wliczając w to Mały Rynek, działa około stu podmiotów, a z naszych wyliczeń wynika, że po wprowadzeniu zmian zostałoby tam 14-15 miejsc parkingowych nie licząc „kopert”. Nie negujemy potrzeby zmian, ale na prośbę przedsiębiorców występujemy o to, aby tę liczbę miejsc zwiększyć - mówi Robert Kawecki, prezes Izby Gospodarczej Dorzecza Raby.

Przedsiębiorcy mówią, że upieranie się przez gminę przy swoim może doprowadzić do „wymarcia” handlu i usług w rynku, bo klienci do nich nie dotrą. Argument o parkingach przy Podgórskiej i Witosa ich nie przekonuje.

- Kto będzie chciał dźwigać coś ciężkiego do zaparkowanego tam samochodu? Nie mówiąc już o rodzicach, którzy przyjeżdżają z chorym małym dzieckiem do ośrodka zdrowia, o osobach dojeżdżających tam na rehabilitację, albo o osobach starszych, które przyjeżdżają do kościoła - mówi kobieta prowadząca w rynku firmę.

Żałuje, że gminni urzędnicy nie skonsultowali z mieszkańcami i przedsiębiorcami zmian, które chcieli wprowadzić już teraz, w grudniu. Dopiero po pojawieniu się ich na sesji urządzono spotkanie, na którym mogli wyrazić swoje opinie. Wicestarosta, a także kontrkandydat urzędującego burmistrza w ostatnich wyborach także krytykuje gminę za brak konsultacji.

- Jeżeli przygotowywano projekt, to należało wcześniej skonsultować to z mieszkańcami, aby mieli szanse wypowiedzenia się, jednak zrobiono na odwrót - mówi Tomasz Suś.

Na nasze pytanie o konsultacje, burmistrz Machnicki odpowiada, że trudno jest konsultować, czy należy coś zrealizować, jeśli tak mówią przepisy.

Jednocześnie zapowiada, że przedstawione przez mieszkańców pomysły będą wzięte pod uwagę i przeanalizowane przez projektanta, przedstawicieli Komendy Wojewódzkiej Policji i Zarządu Dróg Wojewódzkich (dlatego, że to droga wojewódzka, choć na mocy porozumienia, zarządzana przez gminę Dobczyce).

Mieszkający w Dobczycach Marek Urbański widzi możliwość dokonania zmiany obecnego projektu, a tym samym wygospodarowania kilku, a nawet kilkunastu miejsc parkingowych więcej niż przewiduje to ten dokument.

- Sugerowałbym np. przesunięcie niektórych przejść dla pieszych i częściowe wykorzystanie terenu po byłej stacji CPN. Dziś są znaki, ale kierowcy nie do końca je respektują, nie dziwmy się więc, że policja nakłada mandaty. Ta kwestia wymaga uporządkowania, ale należy wziąć pod uwagę fakt, że w rynku funkcjonuje kilkadziesiąt podmiotów gospodarczych. Planowane ograniczenie możliwości postoju może spowodować stopniową rezygnację z prowadzonej działalności, które dla większości są głównym źródłem utrzymania - mówi.

Uważa on, że projekt dotyczący parkowania powinien być rozwiązany kompleksowo i obejmować nie tylko sam rynek, ale także wskazywać możliwości wykorzystania sąsiednich ulic jednokierunkowych oraz placów w obszarze centrum. - Trzeba też mieć na uwadze pieszych. Uważam, że na przykład ciąg od kościoła do strażnicy powinien dawać im możliwość swobodnego poruszania się, a dziś często jest to niemożliwe ze względu na parkujące tam samochody - dodaje.

Niemniej ważna jest także sprawa wyeliminowania zostawianych przez kierowców w rynku samochodów na długie godziny albo nawet na cały dzień. Można by to uzyskać poprzez wprowadzenie w dni powszednie opłat parkingowych.

Za takim rozwiązaniem opowiada się także Izba Gospodarcza Dorzecza Raby. Kiedyś o takim pomyśle mówili także radni. Było to po tym, jak 3 Maja, podczas składania wieńców przed Grobem Nieznanego Żołnierza musieli omijać samochód, który ktoś tam zaparkował i zniknął na dłuższy czas. Wtedy na mówieniu się skończyło.

Zapowiadany wcześniej grudniowy termin wprowadzenia zmian jest nieaktualny, bowiem sprawa parkowania będzie przedmiotem ponownej analizy.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski