Dobry przykład dali włodarze gminy, którzy sami też pojawiali się na trasie.
Rajd nie ma charakteru zawodów, nie liczy się w nim rywalizacja, a wyłącznie rekreacja i dobra zabawa. Dlatego o tym, do kogo trafi puchar decyduje los. Tym razem trafił do pani Jolanty Molendys. Tak samo wylosowani zostali uczestnicy będącej formą nagrody wycieczki – rejsu po Zalewie Dobczyckim statkiem edukacyjnym należącym do MPWiK Kraków.
Trasa rajdu co roku jest inna, w tym postanowiono ją poprowadzić po najbardziej malowniczych zakątkach gminy, stąd obecność na trasie Dziekanowic, Sierakowa (tu można było podziwiać dwór i starą chatę „Lenartówkę”), Stojowic i Dobczyc, gdzie można było zobaczyć z bliska zwykle niedostępne ujęcie wody. Od startu do mety uczestnicy mieli do przejechania niespełna 20 km.
Na mecie czekał na nich poczęstunek przy ognisku.
Autor: Katarzyna Hołuj
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?