Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobczyce. Ścieki zamiast do oczyszczalni trafiały do rzeki

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Dopływ z oczyszczalni do Raby - tak wyglądał w sobotę
Dopływ z oczyszczalni do Raby - tak wyglądał w sobotę Fot. Przyjaciele Raby/Rabianie 100
Wędkarze podnieśli alarm: do Raby wpada brudna, cuchnąca ciecz. Ich interwencja doprowadziła do odkrycia awarii - zatkania się kanału doprowadzającego nieczystości do oczyszczalni

W sobotę po południu na miejscu pojawili się członkowie Społecznej Straży Rybackiej. Dotarli tu po sygnałach, które pojawiły się w internecie już około południa, że do rzeki wpada brudna i cuchnąca ciecz. Dokładnie w miejscu wylotu kanału, którym zwykle odprowadzane są oczyszczone ścieki z oczyszczalni.

Wezwali patrol policji i, jak mówią, mieli szczęście, bo trafili na policjantów, którzy nie ograniczyli się do spisania protokołu, ale postanowili zgłębić temat. Udało się ustalić, że nastąpiła awaria. Rura, którą ścieki ze studzienki powinny wpływać do oczyszczalni była zatkana. Przy okazji okazało się, że jest jeszcze jeden, boczny, kanał, którym nagromadzone nieczystości… wypływały do Raby.

- Wierzę, że to była awaria, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie ryzykowałby wpuszczania ścieków do rzeki w biały dzień, kiedy wypoczywają nad nią ludzie. Ale przeraża mnie to, że taki kanał w ogóle jest, na dodatek otwarty, i że jego zawartość zamiast do awaryjnego zbiornika trafia do rzeki. Gdyby kanału nie było, sprawa byłaby prostsza: studzienka wybiłaby i awaria nie uszłaby uwadze pracowników oczyszczalni, a tak ścieki nie wiadomo jak długo płynęły spokojnie do rzeki i dopiero po naszym sygnale zaczęto awarię usuwać - mówi Marcin Śmietana, strażnik SSR z grupy terenowej Raba Gdów.

Robert Maniecki z Referatu Gospodarki Komunalnej Urzędu Gminy i Miasta Dobczyce mówi, że usuwanie awarii trwało od godz. 19 do 22-23. Potwierdza, że była ona spowodowana zablokowaniem kanału odprowadzającego ścieki do oczyszczalni „korkiem”, który powstał m.in. ze szmat i sznurków, oraz to, że w tej sytuacji zadziałał kanał burzowy.

- Było źle, ale już jest w porządku, parametry odprowadzanych ścieków są zgodne z pozwoleniem wodno-prawnym - mówi i dodaje, że o awarii jeszcze w sobotę (w godzinach późnopopołudniowych) powiadomił Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie oraz Centrum Zarządzania Kryzysowego w Myślenicach. Wędkarze w niedzielę rano potwierdzali, że sytuacja się unormowała.

Burmistrz Paweł Machnicki zapowiada, że awarie skończą się, kiedy zostanie zakończona modernizacja i rozbudowa oczyszczalni ścieków, na którą gmina pozyskała dofinansowanie, a na razie zwiększą czujność, żeby do takiej sytuacji znów nie doszło.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski