Dobczyce, Wiśniowa. Biegli na pamiątkę odbicia "Prawdzica". Kto był pierwszy na mecie?

Sztafetę zainicjowali nauczyciele Ludwik Dziewoński i Kazimierz Bubula na pamiątkę odbicia przez partyzantów z rąk Niemców „Prawdzica” w sierpniu 1944 roku i dla uczczenia pamięci ofiar pacyfikacji Wiśniowej i Lipnika, która miała miejsce we wrześniu 1944 roku. Po raz pierwszy odbyła się w 1983 roku.

- To były czasy, kiedy żołnierzy AK uważano za szkodników Polski - wspominał kilka lat temu w rozmowie z „Dziennikiem Polskim” Ludwik Dziewoński.

Z pomysłem zorganizowania sztafety udał się do sekretarza partii w Dobczycach. - Ku mojemu zaskoczeniu, odparł: „a czemu nie” – dodał.

Od tego czasu ta tradycja trwa, a z czasem do uczniów i nauczycieli dołączyli także przedstawiciele innych grup i zawodów.

W tym roku wśród najmłodszych, czyli klas IV-VI, najszybsi okazali się uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Dobczycach. Za nimi uplasowała się drużyna z SP w Wiśniowej, a trzecie miejsce zajęła drużyna z SP w Zakliczynie.

Starsza młodzież z klas VII-VIII była klasyfikowana osobno i tu pierwsze miejsce zajęła SP w Stadnikach. Druga była SP nr 2 w Dobczycach, a trzecia SP w Wiśniowej.

Swoje reprezentacje wystawiły także dwie szkoły średnie: ZS w Dobczycach i ZS Mechanicznych nr 2 w Krakowie. Drużyna tego pierwszego była na mecie pierwsza.

Biegli także strażacy z dwóch jednostek. Pierwsi na mecie byli druhowie OSP Wierzbanowa, za nimi zaś uplasowali się druhowie OSP Poznachowice Dolne.

Była też osobna klasyfikacja zespołowa dla tych, którzy ani uczniami ani strażakami nie są. W tej najlepsi okazali się nauczyciele ZS w Dobczycach przed pracownikami UG w Wiśniowej i UgiM w Dobczycach.

W klasyfikacji indywidualnej kolejność zawodników przedstawia się następująco:

1. Marek Murzyn
2. Krystian Flak
3. Ksawery Kowal
4. Paweł Piwowarczyk
5. Jacek Mikołajczyk
6. Piotr Sutkowski

Nie będzie podwyżek ani dodatkowych benefitów dla pracowników