Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobra pozycja wyjściowa do walki o awans

Artur Bogacki
Grzegorz Wieczorek w akcji
Grzegorz Wieczorek w akcji Fot. Artur Bogacki
Piłka nożna. Rundę jesienną w grupie II krakowskiej klasy okręgowej Kaszowianka ukończyła na 2. miejscu. Uzbierała tyle samo punktów (28) co Dalin Myślenice, ale rywal ma nieco lepszy bilans bramkowy.

Te dwie drużyny przed rozpoczęciem sezonu typowane były do walki o pierwsze miejsce, a na razie potwierdzają przypuszczenia. Mecz między nimi (w Myśleniach) skończył się remisem 2:2.

- Jestem zadowolony z naszego dorobku, zarząd klubu również - mówi Wojciech Pituła, trener ekipy z Kaszowa. - Pewnie, że mogło być lepiej, ale najważniejsze, że mamy tyle samo punktów co lider. W poprzednich dwóch sezonach nasza strata do prowadzących po pierwszej rundzie Proszowianki i Skawinki była na półmetku rozgrywek duża, wiosną nie udało nam się jej odrobić. Teraz mamy znacznie lepszą pozycję wyjściową do walki o awans.

Z 13 spotkań Kaszowianka wygrała 8, cztery zremisowała, jedno przegrała (bilans bramkowy: 34-8). W ostatnich 5 meczach zanotowała jednak tylko jedno zwycięstwo.

- Na początku nie graliśmy zbyt dobrze, ale jakoś wygrywaliśmy. Środek rundy był bardzo udany, gra i wyniki były dobre. Kiepska była końcówka, kiedy zaciął się nasz najlepszy strzelec Tomasz Grzesiak - przyznaje szkoleniowiec kaszowian. - Zadowolonym można być przede wszystkim z gry obronnej, straciliśmy tylko osiem goli, najmniej w lidze. To dobry kapitał wyjściowy na drugą rundę, a w ostatnich sezonach wiosna w naszym wykonaniu była dużo lepsza niż jesień.

W zimowej przerwie będą zmiany w kadrze, ale nie należy spodziewać się rewolucji. Jak mówi trener, pewne miejsce w bramce ma Michał Wolski (- Wygrał nam kilka meczów, na przykład ten z Clepardią), wyróżnił się defensywny pomocnik Grzegorz Wieczorek (- Zrobił największy postęp, był anonimowym studentem z Radomia, a ja uparłem się, żeby u nas grał), Tomasz Grzesiak strzelił 12 bramek.

- Ma odejść Michał Nawrot, który chce więcej grać, a u nas raczej nie ma szans na wygranie rywalizacji z Wolskim. Będziemy więc szukać drugiego bramkarza. Jest też dwóch-trzech graczy, którzy się nie sprawdzili. Trzeba będzie się zastanowić nad ich przyszłością. Jeden zawodnik przenosi się za pracą do Warszawy, inny wybiera za granicę - mówi trener Pituła. - Życzyłbym sobie, aby do każdej formacji dołączyć jednego dobrego piłkarza, najlepiej młodego, aby zwiększyć rywalizację o miejsce w składzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski