Na razie kilka słów o opieńce miodnej. To ostatni grzyb sezonu zwany również podpieńką. Teoretycznie powinien owocować do końca listopada. W tym roku opieńki pokazały się miesiąc temu i wciąż można wynieść z lasu ładny koszyk pachnących kapeluszy. Najczęściej rośnie w dużych kępach w okolicy pniaków i zagrzebanych w ziemi resztkach drewna. Zwykle rośnie w dużych kępach, których zbiór jest zajęciem raczej monotonnym. Grzyb smaczny byle tylko dobrze obgotować go wcześniej w wodzie. Surowy jest lekko trujący i na pewno ciężkostrawny.
Polecam opieńki duszone w śmietanie lub marynowane. Pycha! Tak na marginesie: opieńka to paskudny zabójca drzew. Najchętniej dobija świerki osłabione przez korniki. Jeśli zabraknie pokarmu, to wypuści pod ziemią grube i długie sznury grzybni, którymi dosięgnie kolejną ofiarę. Grzyb ma świecić zielonkawą poświatą, czego nie sprawdziłem i wciąż obiecuje sobie nocną wyprawę do lasu.
Nie polecam wylewania wody z umytych owocników do ogrodu. Pełno w niej zarodników. Skiełkują i grzyb zaatakuje wszystkie drzewa, czego doświadczył na własnej skórze jeden z moich znajomych. Zamiast jabłek i gruszek przez kilka lat miał obfite zbiory opieniek, ale na zadowolonego nie wygląda…
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?