Dobre wiatry nie tylko dla żeglarzy

Pontonowy spływ meandrującym Popradem, kajakowa wyprawa piękną doliną Dunajca, a może niespieszny rejs statkiem lub ekscytujący ślizg motorówką po Jeziorze Rożnowskim? - Czego tylko dusza zapragnie. Wodnych atrakcji w __naszym regionie nie brakuje - _zapewnia Leszek Zegzda, prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej. - I przybywa ich z roku na __rok - _dodaje zadowolony.

_- Nie wszyscy jednak jeszcze wiedzą, że okolice Gorlic i Nowego Sącza to idealne miejsce także dla miłośników sportów wodnych. Nad Klimkówką i Jeziorem Rożnowskim są przecież doskonałe warunki nie tylko dla żeglarzy, ale również windsurferów i kitesurferów - _przypomina prezes MOT.

Spływ Popradem

„Upierzenie czarne z metalicznym, zielonkawym i purpurowym połyskiem. Brzuch i pierś białe. Dziób, skóra wokół oczu i nogi u dorosłych są czerwone, a u młodych zielonoszare i bladoróżowe” - tak opisywane są bociany czarne. Czy rzeczywiście tak elegancko się prezentują? Aby to sprawdzić, wystarczy wybrać się do doliny Popradu.

„Spływ pontonami jest przeznaczony właściwie dla każdego! Niezależnie od wieku, płci i poziomu sprawności fizycznej” - kuszą Czysta Frajda i Fabryka Endorfiny. Ta ostatnia przypomina też, że najmłodszym uczestnikiem takiej wyprawy był 4-miesięczny bobas leżący wygodnie w nosidełku. Obydwie firmy zapewniają, że w „stabilnych i niewywrotnych pontonach łatwo jest się zrelaksować”. A szybkie bystrzyny są tylko dodatkową, miłą atrakcją.

Płynąć można zaś z Leluchowa do Muszyny, z Muszyny do Żegiestowa, z Piwnicznej do Rytra... Do pokonania jest od 9 do 11 km, więc na wyprawę - w zależności od biegu rzeki - trzeba zarezerwować sobie od 2 do 3 godzin. Jeśli ktoś w pontonie ma ochotę spędzić nieco więcej czasu lub też samemu wybrać sobie trasę, firmy nie mówią nie. Wcześniej trzeba jednak popisać się sztuką negocjacji.

Po Popradzie pływają również flisacy. - To jedyna rzeka w Polsce, której źródła są na południowych stokach Karpat, a ona znajduje się w zlewisku położonego na północy Morza Bałtyckiego. Jej źródła odnajdziemy w Tatrach Słowackich, na __wysokości 1945 m n.p.m. - mówi jeden z flisaków. _- O __potędze Popradu przypominają dzisiaj malownicze przełomy, które wyrąbał sobie niegdyś przez Karpaty - _dodają.

Spływ płaskodennymi łodziami, prowadzonymi przez dwóch flisaków, rozpoczyna się przy ul. Gąsiorowskiego w Piwnicznej. Po blisko trzech godzinach i przepłynięciu około 10 km łodzie dobijają do przystani w Rytrze.

_- Takie widoki mogli niegdyś podziwiać tylko flisacy, którzy spławiali drewno i kupcy przewożący na tratwach towary z __Węgier - _podkreślają przedstawiciele firmy Centrum, od 2000 roku organizującej spływy tratwami.

Wyprawy takie to idealne rozwiązanie dla tych, którzy wypoczywają w Krynicy-Zdroju, Muszynie, Żegiestowie lub Tyliczu.

Rejsy po jeziorze

Można też się wybrać nad Jezioro Rożnowskie. Pięciogwiazdkowy Heron Live Hotel kusi nie tylko wspaniałym, ostatnio nagrodzonym - podczas prestiżowego L’Art de la cuisine Martell 2016 - combrem jagnięcym, ale także motorowodnymi wyprawami po jeziorze. Oczywiście ze sternikiem u boku.

„To miejsce połączenia żywiołów, które energię czerpie wprost z otaczającej natury - bliskości gór, spokoju lasu, żywiołu wody” - tak kuszą gospodarze pięciogwiazdkowego hotelu w Siennej. Przypominają również o ekskluzywnym spa, strefie wellness z podgrzewanym basenem zewnętrznym, a wewnątrz - basenem, jacuzzi, kompleksem saun. Nie można też zapomnieć o wspaniałym widoku na Jezioro Rożnowskie.

Spokojną „morską” przygodą kusi też Ośrodek Wypoczynkowy Barbara. Wyprawa z Gródka do zapory w Rożnowie, i z powrotem, jest także niezapomnianym przeżyciem. Nad jeziorem jest też sporo przystani, w których można przycumować łódkę, a także plaż z doskonałym piaskiem.

- Okolice Jeziora Rożnowskiego są świetną bazą wypadową w bliższe i dalsze okolice - _zapewnia Paweł Mierniczak, dyrektor Małopolskiej Organizacji Turystycznej. Wspomina m.in. o jednym z najstarszych małopolskich kościołów, pochodzącej z przełomu XI i XII stulecia romańskiej świątyni św. Pustelników Świerada i Benedykta w Tropiu, zamkach w Rożnowie i Tropsztynie, kompleksie piaskowcowych skałek w dawnym kamieniołomie poniżej drogi biegnącej z Rożnowa w stronę Bartkowej i Gródka nad Dunajcem. - Najwyższa dochodzi do 30 m wysokości. Sporo jest tu dróg wspinaczkowych. To idealne miejsce dla wspinaczy, ale także świetne miejsce na spacer - _zapewnia.

Szarlotka nad Dunajcem

- Wodnych akcentów nie zabrakło również podczas rozpoczęcia letniego sezonu turystycznego w __Małopolsce - przypomina dyrektor Mierniczak.

23 kwietnia był spływ Dunajcem (to z okazji rozpoczęcia 184. sezonu flisackiego na Dunajcu), piłowanie „spryski”, armatnie salwy, gigantyczna szarlotka, a także koncert Lombardu.

Najpierw świętowano w Sromowcach Kątach. Później przez jeden z najpiękniejszych europejskich przełomów przepłynęli goście oraz... gigantyczne jabłko. - To zapowiedź atrakcji czekających nas w __Szczawnicy - _mówił wtedy tajemniczo dyrektor Mierniczak. Szarlotka, którą upieczono na rozpoczęcie letniego sezonu turystycznego w Małopolsce, miała aż 318,5 metra. Najpierw trafiła do Księgi rekordów Guinnessa (poprzedni rekord został pobity aż o 42 metry!), a nieco później... - Mieszkańcy Szczawnicy i turyści nie zawiedli. Niemal 2000 kawałków przepysznej szarlotki zniknęło w zaledwie kilka minut _- wspomina niedawną uroczystość dyrektor Mierniczak.

***

Jeśli zaś ktoś woli nieco spokojniejsze klimaty, zawsze może wybrać się na basen, skorzystać z dobrodziejstw leczniczych masaży albo „zaszyć się”, w którymś z licznych ośrodków spa. Ścieżki Pienin, Beskidu Sądeckiego i Niskiego także kryją mnóstwo atrakcji.