Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobroklip

Zbigniew Bartuś
Kwadratura kuli. Moja urodzona w dniu wybuchu sowieckiej rewolucji Babcia była u schyłku życia przerażona wieściami ze świata.

Czytając przed snem Nowy Testament, zaglądała do Apokalipsy, by porównać wizje św. Jana z doniesieniami telewizji. Nieodmiennie wychodziło jej, że wszystko się zgadza, ergo: najdalej pojutrze nastąpi Koniec.

Media serwują nam na żywo wideoklipy z Apokalipsy. Wojny, rzezie, zamachy, morderstwa, porwania, kradzieże, zamieszki, wypadki, piraci, afery...

W morzu masakry toną wieści o rzeczach dobrych, które kapłani mediów uznali przed laty za przeraźliwie nudne. A jakoś tak intuicyjnie chciałoby się wierzyć, że Dobro w codziennym życiu przeszło siedmiu miliardów ludzi jednak przeważa.

Nie zwalajmy wszystkiego na media. Spytałem Babcię, czym żyli ludzie na wsi, gdy nie było telewizji. Jak to czym?! Plotkami! Kto-kogo-z kim. Apokalipsa w formacie mikro. Ale sąsiedzkie pogaduchy dawały co najwyżej przerażający obraz wioski, a nie – całego świata.

Można było mieć nadzieję, że gdzie indziej jest lepiej – gleba hojniejsza, niebo łaskawsze, ludzie przyzwoitsi. Dziś media tę nadzieję notorycznie odbierają. A Nadziei łakną tak samo dojmująco głodni, jak i haniebnie przejedzeni. Za tym pragnieniem kryje się bowiem odwieczne pytanie o Sens. Sens tego, że w ogóle jesteśmy.

Sytym wcale nie jest łatwiej na nie odpowiedzieć. O tym też mówi Pismo. Mimo wysiłków speców od reklamy, mimo rosnącej – także w Polsce – rzeszy wyznawców nieokiełznanej konsumpcji, odpowiedź na pytanie o Sens pozostaje otwarte. Nie da się jej kupić na wyprzedaży, w promocji, ani za świąteczne bony.

Ponad 1,2 mld katolików i 800 milionów protestantów po raz kolejny będzie jej jutro szukać w Żłóbku (260 mln prawosławnych zrobi to 7 stycznia). W różnych warunkach, czasem przypominających wizje św. Jana. Moja śp. Babcia otarła się o Apokalipsę nie raz, choćby podczas obu wojen. Dała radę – właśnie dzięki poczuciu Sensu, które jest niewyczerpanym źródłem Nadziei.

Dziś o sensie Jej mrówczo pracowitego życia zaświadczamy wszyscy – a jest nas już prawie setka: dzieci, wnuków, prawnuków. Potrafimy być głośniejsi od plotek i wideoklipów z Apokalipsy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski