Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobrowolski rzucił wyzwanie myśliwcom

Redakcja
Jędrzej Dobrowolski w bazie lotniczej w Krzesinach FOT. MATERIAŁY PRASOWE/WOJCIECH KAMIŃSKI
Jędrzej Dobrowolski w bazie lotniczej w Krzesinach FOT. MATERIAŁY PRASOWE/WOJCIECH KAMIŃSKI
NARCIARSTWO. Najszybszy narciarz w Polsce Jędrzej Dobrowolski (jego rekord w prędkości jazdy to 234,933 km/h) i jeden z najszybszych na świecie przygotowuje się do nowego sezonu. Znajduje też czas na wyjątkową promocję narciarstwa szybkiego.

Jędrzej Dobrowolski w bazie lotniczej w Krzesinach FOT. MATERIAŁY PRASOWE/WOJCIECH KAMIŃSKI

O tym sporcie głośniej zrobiło się dopiero w tym roku, po tym jak zakopiańczyk rozpędził się do ponad 230 km/h. Zawodnik postanowił wykorzystać falę zainteresowania. W lecie brał udział w sesji zdjęciowej na torze Nuerburgring, na którym odbywają się m.in. wyścigi Formuły 1. O ile z bolidami F1 narciarz może się w pewien sposób równać, jeśli chodzi o prędkości, to rywalizacja z wielozadaniowymi samolotami F-16 (prędkość maksymalna to ponad 2000 km/h) wygląda na szalony pomysł. Symboliczny "wyścig" z myśliwcami odbył się w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach (Poznań).

- Nie będę osiągał takich prędkości, ale mamy coś wspólnego - bardzo ważna jest aerodynamika, jak najbardziej opływowy kształt - uśmiecha się Dobrowolski. - Z pomysłem, by speed ski znalazło się w lotniczym środowisku, chodziłem od lat. Teraz mogliśmy zobaczyć z bliska maszyny F-16, a do tego stworzyć symulację wyścigu na pasie startowym.

Dobrowolski przygotowuje się do sezonu. Na razie jest to trening ogólnorozwojowy, zajmuje się też dopracowaniem sprzętu, który ma spore znacznie. - Będę mieć nowe narty, nowy kask - o innym kształcie, pracuję też nad zmianą spojlerów. Trzeba również zająć się kombinezonem, bo ten dotychczasowy już sporo przeszedł - wylicza Dobrowolski. - Cały czas analizuję, co można poprawić w sprzęcie i technice, aby uzyskiwać lepsze wyniki.

Zakopiańczyk zamierza utrzymać miejsce w światowej czołówce. Kto wie, czy nie ważniejsze będą zawody Speed Master we francuskim Vars. To właśnie tam jest bowiem największa szansa na rekordowe prędkości. - W Pucharze Świata chciałbym być w ścisłej czołówce - mówi narciarz. - Oczywiście moim celem będzie też pobicie rekordu Polski. Marzy mi się 240 km/h. Szansa na to będzie tak naprawdę tylko w Vars. Organizatorzy zapowiadają dwutygodniowe zawody, będzie więcej czasu na oczekiwanie na idealną pogodę. Jestem w stanie poprawić swoje osiągnięcia, dużo się w minionym sezonie nauczyłem. Także od strony psychicznej jestem gotowy na jeszcze większe prędkości.

Artur Bogacki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski