Z pozycji gracza
Rozkwitał rynek terminowy, liczba otwartych pozycji przekroczyła 70 tysięcy i można powiedzieć, że przez cały rok systematycznie rosła, co dodatkowo dobrze świadczy o jego kondycji. Obroty całej giełdy były wysokie, choć ostatni grudniowy tydzień tej reguły nie potwierdził.
Środowy imponujący, bo 2,15-proc., WIG20 był tylko odreagowaniem przedwigilijnego spadku, który miał sporą dozę sztuczności i wyglądał na celowe działanie wynikające ze względów podatkowych. Czwartek przyniósł całodzienne staczanie się indeksów z fiksingowym wyciągnięciem poprawiającym wrażenie. Obroty, podobnie jak w środę, były niewielkie i nie przekroczyły 1 miliarda złotych. Piątek wpasował się w mizerię ostatnich sesji roku. Nad rynkiem wisiał problem taniejącej miedzi, której cena za tonę ok. godz. 15 zbliżyła się do 6300 USD. Także względnie tania była ropa. Tylko złoto pozostawało drogie w związku z napięciem na linii Teheran - świat w kwestii programu nuklearnego Iranu. Końcowa zniżka nie była dramatyczna i prognozowanie na początek roku po takim tygodniu obarczone jest olbrzymią dozą niepewności. GRACZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?