Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobry wujek z książkami

WCH
Na Rafała Skąpskiego, jednego z czterech wiceministrów kultury, padła dymisja z przyczyn ekonomicznych. Ma w Nowym Sączu rodzinne korzenie. Bywał często w regionie, kibicował kulturze ludzi gór. Nagle się okazało, że jest zbędny. Minister od spraw Sądecczyzny zaprzecza, by stał się ofiarą konfliktu z ministrem Waldemarem Dąbrowskim.

WARSZAWA - NOWY SĄCZ. Wiceminister Rafał Skąpski, związany rodzinnie z Nowym Sączem, zdymisjonowany z przyczyn ekonomicznych

   Dziadek ministra Rafała Skąpskiego należał do Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół", był jednym z jego założycieli, co dokumentuje zapis znaleziony w "Sokole" przy okazji remontu. Na miejscowym cmentarzu leżą jego przodkowie. Minister mówił o tym zawsze z dumą. Był bywalcem sądeckich imprez, krynickich festiwali kiepurowskich, Ady Sari w Nowym Sączu, żegnał na sądeckim cmentarzu, wielką aktorkę Zofię Rysiówną, kibicował renowacji "Sokoła".
   Uczniom dał się poznać jako dobry wujek. Przywoził książki dla bibliotek szkolnych, które odwiedzał wraz z posłem Kazimierzem Sasem. Przy jego zamiłowaniu do gór więcej w tych gestach było szczerości, niż politycznej propagandy.
   - Trochę żal, panie ministrze - powiedzieliśmy, przypominając jego sądeckie tropy.
   - Dziękuję za pamięć, takie słowa są mi w tej chwili bardzo potrzebne. Kontaktu z Nowym Sączem, ani z jego władzami nie zrywam. Od ponad dwudziestu lat pracuję w kulturze i nie wyobrażam sobie, bym miał z niej odejść. Będę wspierał to wszystko na Sądecczyzźnie, czemu pomagałem będąc wiceministrem kultury.
   Rafał Skąpski potwierdził oficjalny powód dymisji, czyli redukcję zastępców szefa resortu. Zaprzeczył, by między nim a ministrem były jakieś konflikty.
   - Każdy sądeczanin w świecie i na stanowisku, po którejkolwiek stronie by nie był, tworzy naszą historię, czasem legendę. Szkoda, że w Warszawie można się bez niego obejść - uważa dyrektor MCK "Sokół" Antoni Malczak.
   - Bardzo ubolewam nad tą dymisją. Zabolało nas, że akurat padło na tego ministra. Obawiam się, że wielu resortów to dotknie. Można się pocieszać, że obecność ministra Dąbrowskiego na koncercie w "Sokole" jest sygnałem, że dobre kontakty Sącza z resortem kultury będą utrzymane - skomentował dymisję Rafała Skąpskiego, "niepotrzebnego ministra", prezydent Józef A. Wiktor. (WCH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski