SKRUDZINA. W szkole pod Przehybą trwa turnus parafialny 70 kolonistów z okolic Krakowa
Księdza kierownika Jacka Budzonia nie zastaliśmy, bo wraz z dyrektorką szkoły wyjechał na zakupy. Rozmawialiśmy z dziećmi, z Marią Zielińską, opiekunką maluchów.
- Gdyby mi tu nie było dobrze rok temu, to bym nie przyjechał - stwierdził rezolutnie Michał Leśniak, który po raz drugi odwiedza latem Skrudzinę. Wtórują mu Artur Piekarczyk, Piotrek Bieniek, Mateusz Hankus i Piotrek Gibała. Oni też już tu odpoczywali. Kolonia parafialna ma swoich animatorów, młodych opiekunów, którzy starają się też modelować odpowiednio postawy swoich podopiecznych, a jednocześnie brać czynny udział w grach i zabawach. Jedną z nich jest Magda Wincenciak. Podobnie jak grupa chłopców, którą się opiekuje, mieszka w Dobczycach. W Krakowie studiuje geografię.
- Dobrze nam tu - rzuca między jednym strzałem a drugim, bo akurat stoi na bramce. Jej koledzy, w sali lekcyjnej ćwiczą piosenki przy gitarze. Pobudka, modlitwa, śniadanie, wycieczki. Ledwo rozpakowali rzeczy już zdążyli odwiedzić Krynicę. W programie są też dyskusje o bohaterach filmowych. Taka wakacyjna refleksja nad postępowaniem swoim i innych. W tym roku oglądają "Pinokia". Rok temu przedmiotem całkiem poważnych dyskusji był "Król Lew".
W szkolnym holu kłębią się chłopcy grający w ping-ponga. Obok w jadalni ustawione szklanki z kompotami sygnalizują, że do obiadu niedaleko. Kolonia potrwa do 3 sierpnia. Jej uczestnicy czekają na piękne dni, by wypuścić się w góry. (WCH)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?