Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Dobrze, że Iga Świątek nie pojechała do Kazachstanu. To była katastrofa!"

Zbigniew Czyż
Zbigniew Czyż
Iga Świątek
Iga Świątek Kamran Jebreili/Associated Press/East News
Dobrze, że Iga Świątek nie pojechała do Kazachstanu na mecz reprezentacji Polski w Billie Jean King Cup. Całkowicie rozregulowałaby sobie timing. Zresztą nawierzchnia ułożona w Astanie, to była katastrofa - mówi w rozmowie z nami Karol Stopa, komentator tenisa w Eurosporcie.

Reprezentacja Polski kobiet w tenisie nie zagra w listopadowym finale Billie Jean King Cup. Biało-Czerwone przegrały w Astanie z Kazachstanem 1-3. Pod nieobecność Igi Świątek liczył pan na niespodziankę?
Nawet z Igą Świątek byłoby bardzo trudno pokonać gospodynie. Wiemy jak w ostatnich meczach z Jeleną Rybakiną radziła sobie nasza najlepsza tenisistka. Zresztą dobrze zrobiła, że nie pojechała do Kazachstanu.

Dlaczego?
Całkowicie rozregulowałaby sobie timing, co przełożyłoby się na jej występy w dalszej części sezonu. To jest bardzo trudny czas w sezonie dla zawodniczek i zawodników, następuje teraz przejście z gry na kortach twardych na korty ziemne. Poza tym, Kazaszki wybrały sobie grę na nawierzchni ziemnej w hali, a kort został prawdopodobnie przygotowany tylko na jeden mecz. Jeśli tak w istocie było, można to określić jako katastrofę. Tym bardziej, że na zewnątrz była temperatura ujemna. Bardzo trudno jest przygotować dobre korty ziemne w hali w zaledwie kilka dni.

Taka nawierzchnia mogła mieć wpływ na postawę Magdy Linette, która przegrała swoje dwa mecze?

Myślę, że tak. Tym bardziej, że Magda jest trochę jak chorągiewka na wietrze. Gdy coś nie idzie, potrafi się podłamać. Być może ma też jakieś swoje problemy. Poza tym do Kazachstanu przyjechała z USA w ostatniej chwili.

Eksperci chwalili za pierwszy mecz Weronikę Falkowską. Przegrała z Jeleną Rybakiną 0-2, ale po walce.
Weronika zagrała poprawnie, ale gorzej w tamtym spotkaniu zaprezentowała się Rybakina. Poziom wszystkich spotkań pozostawiał zresztą wiele do życzenia, ale nie dziwię się. Grać w takich warunkach było niemałym wyczynem.

W tym tygodniu Iga Świątek zagra po dłuższej przerwie w Stuttgarcie. Ma pan obawy przed tym, co zaprezentuje numer jeden rankingu WTA?
W ubiegłym roku Iga miała w Stuttgarcie problemy z kilkoma zawodniczkami, choć ostatecznie potrafiła sobie nimi poradzić i wygrać cały turniej. Niestety, w Niemczech korty ziemne także nie będą tradycyjne. To nie będą korty na których ułożonych jest pięć, sześć naturalnych warstw. One będą twarde i szybkie, tenisistki będą się na nich poruszać niczym na lodowisku. Nie wszyscy potrafią się w takich warunkach odnaleźć. Wiadomo, że po dłuższej przerwie zawsze są jakieś obawy, ciekaw jestem co pokaże Iga Świątek.

Niestety, już na 1/8 finału swój występ w Monte Carlo zakończył Hubert Hurkacz.Polak ma w tym sezonie ewidentnie problem ze znalezieniem dobrej i równej formy?
Niektórzy wciąż zachwycają się tym, że Hurkacz jest w pierwszej dziesiątce rankingu ATP, ale ja przypomnę, że jest już w pierwszej piętnastce, a jeśli zaliczy jeszcze trzy wpadki, będzie tylko w pierwszej dwudziestce. I z ręką na sercu, przy formie, którą teraz prezentuje, tam jest jego miejsce. Hubert ma całkiem niezłe umiejętności gry z woleja, ale jeśli nie poprawi forehandu, jeśli nie wyeliminuje takiego pchania piłki, bo on bardziej pcha piłki z forehandu niż je uderza, to lepiej nie będzie. Nie rozumiem jak to jest możliwe, że prowadzący go trener nie zwraca na to uwagi.

Rozmawiał Zbigniew Czyż

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Dobrze, że Iga Świątek nie pojechała do Kazachstanu. To była katastrofa!" - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski