Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobrzy ludzie

Redakcja
Byłam ostatnio na balu. Charytatywnym oczywiście, bo na inne już raczej nie biegam. I po raz kolejny zachwyciłam się... filantropami.

Barbara Rotter-Stankiewicz: ZA MOICH CZASÓW

Ludźmi, którzy sięgają do portfeli nie tylko po to, żeby zapłacić za swoje zakupy, przyjemności czy wręcz za­chcianki, ale po to, by podzielić się z innymi. Wiem, że zaraz pomyślą Państwo: jak mają czym, to się dzielą, też bym pokazał gest, gdybym miał tyle kasy co pan X albo pani Y. Każdy szary człowiek ledwo wiążący koniec z końcem właśnie tak myśli.

Ale w charytatywnych imprezach biorą udział ludzie o różnym stopniu zamożności – dla jednych wydanie 5 tysięcy złotych na ładną, lecz w gruncie rzeczy kompletnie bezużyteczną, symboliczną statuetkę to drobiazg świadczący o ich przyjaźni dla świata; dla innych kupienie na dobroczynnej aukcji glinianego aniołka za 100 albo obrazka podczas kiermaszu na cele charytatywne za kilkanaście złotych to już uszczerbek w bud­żecie. Jedni wrzucą do puszki Owsiaka albo Caritasu zwitek banknotów, inni – parę monet. Wszystko zależy od tego, ile mają do dyspozycji. Jednych stać na tysiące, innych na wdowi grosz. A już każdego na zbieranie plastikowych nakrętek od butelek po to, żeby kupić komuś inwalidzki wózek.

Ofiarodawcy byli zawsze, o czym świadczy choćby biblijna przypowieść o wyżej wymienionym wdowim groszu. Ale chyba nigdy nie zbierano pieniędzy na taką skalę – charytatywne koncerty, bale, kiermasze, nawet mecze. Na czyjąś operację, leczenie, sprzęt medyczny, remont domu, wymarzoną podróż. Można się przeciw temu i buntować, bo przecież wszyscy płacimy podatki. Ale można się też zachwycić, że tylu jest dobrych ludzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski