Bardzo pracowicie spędzają wakacje członkowie grupy reprezentacyjnej Zespołu Pieśni i Tańca "Dobczyce". Pod okiem swoich instruktorów Beaty Czajki-Rolińskiej i Adriana Kulika na przestrzeni dwóch ostatnich miesięcy uczestniczyli aż w czterech, międzynarodowych festiwalach folklorystycznych.
Pojedynek na ... tańce
Zespół był w ciągłych rozjazdach. Najpierw uczestniczył w 23 Międzynarodowym Festiwalu Dziecięcych i Młodzieżowych Zespołów Folklorystycznych "Krakowiak 2014" w Krakowie, potem wyjechał do Ostródy na 8. Międzynarodowe Lato z Folklorem "Ostróda 2014" i do Olsztyna na 19. Międzynarodowe Olsztyńskie Dni Folkloru "Warmia 2014", wreszcie do Serbii, do miasta Vrdnik na festiwal "Europa plese u Vrdniku".
Grupa reprezentacyjna ZPiT "Dobczyce" liczy 26 osób. Są to wszystko ludzie młodzi, w wieku od 11 do 18 roku życia. Podczas swoich wojaży zespół prezentował program składający się ze suit: lubelskiej, rzeszowskiej i z tańców narodowych. W Olsztynie "Dobczyce" po raz pierwszy zaprezentował pieśń krakowiaków wschodnich "Zalicał mi się".
- Wszędzie przyjmowani byliśmy owacyjnie - mówi Adrian Kulik. - Nasze wyjazdy na festiwale to nie tylko prezentacja wypracowanego w pocie czoła dorobku, ale także wielka przygoda. Jedna z nich spotkała nas podczas festiwalu w Olsztynie.
Kiedy zespół udał się w swoich strojach ludowych na olsztyńską starówkę, aby na zdjęciu uwiecznić swój pobyt w mieście, natknął się na grupę tancerzy ulicznych prezentujacych street dance. Spontanicznie narodził się pomysł pojedynku. Tancerze ZPiT "Dobczyce" mieli zaprezentować się w tańcu nowoczesnym, tancerze z grupy ulicznej w tańcu ludowym.
- W szeregach "Dobczyc" tańczą dziewczyny, które udzielają się także w dobczyckim zespole tańca nowoczesnego Jamaica Wave zatem pokaz tańca w rytmach street dance nie stanowił dla nich większego problemu - mówi Adrian Kulik. - Dość ciekawie wyglądało połączenie rytmów ulicy ze ... strojami ludowymi.
Nie muszę dodawać, że nasz, zaaranżowany spontanicznie pojedynek taneczny przyciągnął sporą grupę widzów, zakończył się wspólnym tańcem obu rywalizujących ze sobą grup, a także publiczności.
Nowe stroje
Podczas wakacyjnych wojaży zespół po raz pierwszy zabrał ze sobą komplet strojów rzeszowskich. To nowy nabytek. - Zakup strojów stał się możliwy między innymi dzięki przychylności mieszkańców Stojowic i Brzączowic, którzy przyjęli nas podczas tradycyjnej kolędy i wsparli datkami - mówi Adrian Kulik. - Pieniądze pochodziły także ze sprzedaży kalendarzy oraz z organizacji balu karnawałowego i koncertu noworocznego.
Brakuje nam jeszcze gorsetów damskich, pasów i koszul męskich, ale myślę, że to kwestia paru miesięcy.
Komplet strojów rzeszowskich dla 8 par to koszt około 20 tysięcy złotych.
Codzienność
Zespół Pieśni i Tańca "Dobczyce" liczy w chwili obecnej 63 członków. W większości są to dzieci i młodzież. W grupie tancerzy znajdują sie także osoby dorosłe. Trzy pary to tancerze w wieku 40 lat plus. Próby odbywają się w salach MGOKiS-u w budynku Regionalnego Centrum Oświatowo Sportowego. Prowadzi je Adrian Kulik, instruktor tańca, choreograf i Beata Czajka - Rolińska, dzięki której zespół tak wspaniale śpiewa.
- Wciąż nie mamy jeszcze swojej kapeli, ale staramy się o to, aby ją stworzyć - mówi Adrian Kulik. - Trwa kompletowanie muzyków i instrumentów. Mamy już skrzypka, ale wiem, że będzie problem z akordeonistą. W Olsztynie towarzyszył nam Andrzej Topa, na co dzień dyrektor dobczyckiego MGOKiS, ale ze względu na swoje obowiązki służbowe nie może pełnić etatowo tej roli. Musimy kogoś znaleźć.
W najbliższych planach zespołu koncerty na Cepeliadzie w Krakowie i dożynkach gminnych w Dziekanowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
