Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Docenić juniora, czyli gwiazdkowy prezent dla młodych sportowców

Justyna Krupa
Stanisław Bisztyga, Kaja Skalska i prezes TS Piotr Dunin-Suligostowski
Stanisław Bisztyga, Kaja Skalska i prezes TS Piotr Dunin-Suligostowski Fot. Krzysztof Porębski
Wydarzenie. Nagroda im. Jana Janowskiego jest wręczana od 19 lat. To prezent pod choinkę dla juniorów TS Wisła Kraków. Jak pokazuje historia - często przynosi im potem sportowe szczęście.Wyróżnienie stało się już częścią tradycji spotkań wigilijnych przy Reymonta.

Nastoletniemu sportowcowi, jeśli nie jest piłkarzem, w Polsce niełatwo zaistnieć. Tak, by zainteresować szersze grono sportowymi osiągnięciami, wysiłkiem na treningach. Młody gimnastyk, gimnastyczka, judoka czy koszykarka trenuje bez błysku flesza, medialnej promocji.

Pewnym zastrzykiem motywacji może być taka nagroda, jak ta wręczana najlepszym juniorom Wisły. Pierwszym jej laureatem został w 1998 roku piłkarz Dariusz Zawadzki. Ale w ostatnich latach wyróżnienie to nie trafiało już do futbolistów.

- Piłkarzy trudno w dzisiejszych czasach honorować taką nagrodą, bo oni funkcjonują już w innej finansowej rzeczywistości - przyznaje fundator i pomysłodawca wyróżnienia Stanisław Bisztyga.

Obecni laureaci dostają bowiem jednorazowo 4 tys. złotych. Nie chodzi jednak jedynie o samą pomoc finansową, ale fakt wyróżnienia młodego sportowca i docenienia jego osiągnięć.

- Od początku idea nagrody była taka, by z jednej strony uczcić pamięć profesora Jana Janowskiego, a z drugiej - wypromować osiągnięcia młodych ludzi. Dlatego sądzę, że warto to robić - podkreśla Bisztyga.

Kapituła konkursu stara się, by nagroda nie wędrowała co roku do przedstawicieli tej samej sekcji. Ma być sprawiedliwie - chodzi o to, by docenić wyniki z różnych dyscyplin. Kolejną laureatką została gimnastyczka, juniorka młodsza Kaja Skalska.

W przeszłości wyróżnienie otrzymywały też inne przedstawicielki tej dyscypliny, jak Maria Bieda, Gabriela Janik i Katarzyna Jurkowska. Ta ostatnia w tym roku zadebiutowała na IO. Wśród laureatów nagrody byli też judocy i bokserzy.

Bisztyga mówi, że nie chodzi o to, by młodzi zawodnicy koniecznie przechodzili do świata zawodowego sportu: - Nie wszyscy muszą być olimpijczykami. Przeskok między etapem juniora i karierą seniora bywa trudny. Nieczęsto się udaje.

Podkreśla, że warto doceniać wyniki nastoletnich sportowców. Nawet, jeśli duża ich część nie zostanie profesjonalnymi zawodnikami: - Ważne jest również to, by przez sport kształtować charaktery. Sportowe nawyki utrzymują się przez całe życie, podobnie jak duch rywalizacji. Młodzi ludzie uczą się, że nie mogą faulować, grać nie fair, bo w życiu też potem dostaną w tyłek. Tak jak w sporcie.

Bisztyga najlepiej zna realia judo, bo to właśnie w tę dyscyplinę zaangażował się w młodości: - Pamiętam, że z naszym towarzystwem judoków chodził do sauny nawet Janek Nowicki.

Dziś też zdarza mu się zobaczyć, jak trenują młodzi wiślaccy judocy: - Aż się serce raduje, gdy człowiek widzi, jak te małe berbecie ćwiczą. Wisła wykonuje z nimi naprawdę fajną robotę.

Choć nagrodę sam wręcza, przy wyborze laureatów zdaje się na specjalistów. - Trenerzy poszczególnych sekcji zgłaszają swe propozycje i zarząd TS się nad nimi pochyla - zdradza.

Kim był Janowski? Politykiem i naukowcem, ale nie tylko.

- Był rektorem Akademii Górniczo-Hutniczej, piastował stanowisko wicepremiera w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. A jednocześnie był zaangażowany w sport, był przecież koszykarskim sędzią międzynarodowym. To była duża postać, a jednocześnie mój wieloletni przyjaciel - zaznacza Bisztyga, były krakowski radny i senator RP, laureat honorowego tytułu Przyjaciela Sportu, przyznawanego przez Kraków.

Prof. Janowski działał w Międzynarodowej Federacji Koszykówki, Polskim Komitecie Olimpijskim i Wiśle. Zmarł w kwietniu 1998 roku. 8 miesięcy później nagrodę jego imienia przyznano po raz pierwszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski