Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doda skazana. Nie można publicznie obrażać uczuć religijnych [WIDEO]

Grzegorz Skowron
Tomasz Bołt
Prawo. Doda przegrała przed Trybunałem Konstytucyjnym. Sędziowie utrzymali w mocy przepisy pozwalające karać za obrazę uczuć religijnych.

To finał sprawy sądowej, w której znana piosenkarka została skazana za słowa, że „bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię, bo ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła”. W 2012 roku sąd wymierzył jej karę grzywny w wysokości 5 tys. zł, choć art. 196 Kodeksu karnego pozwala skazać obrażającego uczucia religijne nawet na dwa lata więzienia.

Trybunał Konstytucyjny odrzucił skargę Dody w sprawie obrazy uczuć religijnych (napisy)

Źródło: Agencja TVN

I właśnie ten artykuł zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego Dorota Rabczewska. Podczas wczorajszej rozprawy jej pełnomocnik Łukasz Chojniak przekonywał, że przepisy o karaniu za obrazę uczuć religijnych naruszają konstytucyjną wolność wyrażania poglądów, że są nieprecyzyjne, a do tego kara za obrazę uczuć religijnych jest nieadekwatna do skali przewinienia. Według Chojniaka polskie prawo chroni w ten sposób osoby wierzące, ale pozbawia takiej ochrony niewierzących, co jest złamaniem konstytucyjnej równości wobec prawa.

Pełnomocnik piosenkarki zwracał też uwagę, że wywiad, którego udzieliła Doda, dotarł do kilkudziesięciu tysięcy osób, a wniosek o ściganie za obrazę uczuć religijnych zgłosiły tylko 2 osoby. Według niego trudno mówić o świadomej obrazie uczuć religijnych, bo Dorota Rabczewska nie zaplanowała tej wypowiedzi, tylko odpowiadała na zadane pytania. I przypominał, że Adam Darski „Nergal” został uniewinniony w podobnej sprawie co Doda, gdy na koncercie podarł Biblię.

Trybunał nie podzielił tych wątpliwości i odrzucił skargę piosenkarki. - Uczucia religijne podlegają szczególnej ochronie prawa - uzasadniał sędzia Andrzej Wróbel. Dodawał, że ochrona dotyczy uczuć religijnych osób wierzących, bo niewierzący takich uczuć nie mają. Nie ma więc mowy o nierówności wobec prawa.

Sędzia Wróbel stwierdził, że krytyka jakiegoś wyznania religijnego jest dopuszczalna, ale musi być pozbawiona obrażającego charakteru. Nie ma też znaczenia, że słowami Dody poczuły się urażone dwie osoby, bo za obrazę uczuć religijnych powinno się ścigać z urzędu. A kara grzywny jest jak najbardziej adekwatna do popełnionego czynu i nie jest zbyt uciążliwa. Zaś sam czyn nosi znamiona przestępstwa, bo piosenkarka była w pełni świadoma tego, co mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski